Aktualności

Zobacz wszystkie aktualności
11.04.2017

HOMO BALCANICUS [RECENZJA]

Ostatni w tym roku akademickim spektakl dyplomowy studentów Wydziału Aktorskiego łódzkiej Szkoły Filmowej to "Beczka prochu" Dejana Dukovskiego w reżyserii Małgorzaty Bogajewskiej. Spektakl namiętny i eksponujący fizyczność.

Na naszą KRAKOWSKA premierę zapraszamy 20 kwietnia na Scenę Stolarnia.
Bilety do nabycia w kasach oraz online.

 

Tekst Dukovskiego powstał w połowie lat 90., gdy rozpadała się Jugosławia, na fali walk etnicznych i pytań o przyszłość Europy. Został przetłumaczony na ponad 20 języków i zekranizowany przez Gorana Paskaljevicia (nominacja do Oskara). W Polsce sięgnięto po niego raz - 15 lat temu w gdańskim Teatrze Wybrzeże „Beczkę prochu” w tłumaczeniu Doroty Jovanki Ćirlić zrealizowała Grażyna Kania. Czy dla studentów i ich rówieśników lata 90. XX wieku nie są mentalnie tak odległe, jak II Wojna Światowa?

Pytanie o aktualność jest tym istotne, że spektakl Bogajewskiej nie będzie funkcjonował wyłącznie jako dyplom („Beczka prochu” z rozszerzoną obsadą wejdzie do repertuaru krakowskiego Teatru Ludowego, którego reżyserka jest dyrektorem). Najbardziej „oldskulowo” wybrzmiały ze sceny marzenia o emigracji do Stanów i echa idei self-made mana, z ironicznym podkładem muzycznym - „Amerika” Rammsteina („Coca Cola, Wonderbra”). A jednak dialog bałkańskich emigrantów to kluczowy obraz spektaklu, uświadamiający, że „Beczka prochu” to również opowieść o syndromie sztokholmskim i Wschodzie, traktowanym jako „antycywilizacja Unii Europejskiej”. O tym, jak demokratyczny, idealny Zachód o „wysokich standardach” („czyste włosy, białe zęby, uśmiechnięci ludzie” - marzy jeden z bohaterów tekstu Dukovskiego) unifikuje „barbarzyńców”.

To bardzo dobry dyplom. Nie zapominając o stronie formalnej, Bogajewska przede wszystkim dała studentom możliwość prezentacji warsztatu aktorskiego. Bardziej mężczyznom (Piotr Choma, Cezary Kołacz, Tomasz Marczyński, Kamil Wodka) - głównym bohaterem „Beczki prochu” jest przecież, używając określenia Dubravki Ugresić, homo balkanicus, dla którego kobieta to obiekt seksualny albo matka karmicielka (torba z żywnością jako „relewantna cecha płciowa”). Diana Krupa, Zuzanna Zielińska i Marianna Zydek stoją w drugiej linii, ale to asysta znacząca.

Każdy ma do odegrania kilka postaci. Kat staje się ofiarą, więzień odbywający karę za morderstwo - „misiaczkiem” dmuchającym na plaży gumowego krokodyla. Widz ma szansę ocenić również potencjał wokalny młodych aktorów (muzyka na żywo - Gerta Szymańska, Michał Braszak, Jacek Kopiec) i ich współpracę w grupie. Studenci tworzą zgrany zespół. Dobrym pomysłem było wprowadzenie dynamicznych układów segmentujących poszczególne sceny. Na ringu (scenografia i kostiumy - Joanna Jaśko-Sroka).

„Beczka prochu” domknęła bardzo emocjonalny sezon Teatru Studyjnego - z  „Diabłem, który...” w reż. Mariusza Grzegorzka i „Lovecraftem” Łukasza Kosa. Na tle pozostałych spektakli jest propozycją najbardziej pozytywną, tragikomiczną.

 

link do lekstu orginalnego:

Wiadomości Łódź

Homo balkanicus w Teatrze Studyjnym [RECENZJA]

Izabella Adamczewska

10 kwietnia 2017

Popularne

Obrazek
21.12.2011

WESOŁYCH ŚWIĄT I SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU

Życzymy zdrowia i radości w nadchodzące Święta, ciepła dla wszystkich Bliskich. Niech będzie to czas rodzinnych opowieści i ulubionych smaków, a w Nowym Roku wiele pomyślności i samych sukcesów.

Zobacz więcej
Obrazek
12.12.2011

TRZYSTA "KOBIET" I DWIEŚCIE "KLINIK"

Nasz teatralny statystyk z radością informuje, że...

Zobacz więcej
Obrazek
12.12.2011

KRÓLIK RUSZA, KONFIDENT ZAPRASZA

Pierwsza próba „Królika Królika” (13 grudnia) i premiera „Konfidenta” (16 grudnia) to po premierze „Jak nie teraz, to kiedy, jak nie my, to kto” (9 grudnia), następne kamienie milowe pracowitej końcówki roku w Teatrze Ludowym.

Zobacz więcej