Aktualności

Zobacz wszystkie aktualności
05.03.2014

NAJMILSZA NIESPODZIANKA

GRZEGORZ KEMPINSKY: "Nigdy nie myślałem, że nerwy i trema związane z czytaniem dramatu mogą być równie silne, jak w trakcie „normalnej” premiery. A jednak…"

W miniony poniedziałek na Scenie Pod Ratuszem odbyło się kolejne – po czeskim „Miodzie” i polskich „Sąsiadach” – czytanie współczesnego dramatu. Tym razem sięgnęliśmy po sztukę naszych sąsiadów zza morza. Szwedzkie spojrzenie na sprawy uczuć w „O miłości” Larsa Norena przedstawił nam Grzegorz Kempinsky wraz z aktorami: Martą Bizoń, Beatą Schimsacheiner, Pawłem Kumięgą, Tadeuszem Łomnickim, Włodzimierzem Nurkowskim i Jackiem Wojciechowskim.

Niezwykłą satysfakcję przyniosła nam potem rozmowa z publicznością. To wielka przyjemność, kiedy dowiadujemy się od naszych widzów, że wszystkie emocje tak celnie trafiają na druga stronę rampy i poruszają Państwa emocje i wyobraźnię. Dziękujemy za to spotkanie i już zapraszamy na następne – 31 marca. Będzie to spotkanie z dramatem rosyjskim.

SŁÓW KILKA OD GRZEGORZA KEMPISNKY'EGO

Nigdy nie myślałem, że nerwy i trema związane z czytaniem dramatu mogą być równie silne, jak w trakcie „normalnej” premiery. A jednak… imagesOkazały się nawet silniejsze, bo przecież czasu na wyprodukowanie tego minispektaklu był o wiele mniej.

foto Anna Ryś
img_2712_400_01img_2677_400

Mieliśmy do dyspozycji tylko jeden tydzień, a udało nam się stworzyć świat, który wciągnął i zahipnotyzował widownię. Wczorajsze czytanie „O Miłości” Larsa Norena, okazało się jednym z najmilszych moich teatralnych doświadczeń, kiedy cała widownia wstała i podziękowała nam owacjami na stojąco za przedstawienie. Tak, świadomie używam słowa przedstawienie, ponieważ czytanie tego typu, które przeprowadziliśmy w Scenie Pod Ratuszem, dalece wykracza, poza suche przeczytanie tekstu.

Nie będę tu zdradzał wszystkich szczegółów, ale moim zdaniem nie tak daleko było od tego, co mogli wczoraj zobaczyć widzowie Teatru Ludowego do gotowego przedstawienia. Mówię tu oczywiście o formie spektaklu, bo wiadomo, że aktorzy potrzebowaliby więcej czasu, żeby nauczyć się tekstu i zżyć się z postaciami. Ale inscenizacja – czyli oprawa, jaką wczoraj przedstawiliśmy nie różniłaby się moim zdaniem wiele od gotowego dzieła.

img_2678_400img_2679_400

To spotkanie z tą fantastyczną grupą ludzi, którzy tworzą zespół Teatru Ludowego, praca nad spektaklem, a później tak niesamowita reakcja widowni na naszą propozycję sceniczną, kiedy wszyscy, jak jeden mąż zostali na dyskusji i rozmawiali z nami ponad godzinę (sic !) o przestawieniu, jest jedną z najmilszych rzeczy, jaka mnie kiedykolwiek spotkała w Teatrze.

img_2731_400img_2712_400

Dziękuję wam wszystkim za to!!!

Lars Noren „O Miłości”

reżyseria Grzegorz Kempinsky
OSOBY
A – Paweł Kumięga
B – Marta Bizoń
C – Tadeusz Łomnicki
D – Beata Schimscheiner
E – Włodzimierz Nurkowski
F – Jacek Wojciechowski


w kulisach:)))
img_2651_400img_2636_400

Popularne

Obrazek
31.03.2011

O BRACIACH PRESNIAKOW I UDAJĄC OFIARĘ SŁÓW KILKA

Udając ofiarę to czarna komedia i kryminał w jednym. Jednak autorzy nie próbują dociekać kto zabił i dlaczego, ale zadają pytanie, co stało się ze światem w którym te wszystkie zbrodnie się wydarzyły.

Zobacz więcej
Obrazek
10.03.2011

OLEANNA. Z NOTATNIKA REŻYSERA

O wyborze tekstu scenicznego często decyduje przypadek. Tak było z „Oleanną” Davida Mameta. Przypadkowo obejrzałem film w jego reżyserii z udziałem W. H. Macy i Debry Eisenstadt. Film widziałem kilka lat temu… Dokładnie kiedy, nie pamiętam, za to dobrze pamiętam wrażenie, jakie na mnie zrobił. Wrażenie, co najmniej dziwne…. Nie spodobała mi się wtedy gra aktorów, jakby bez wyrazu, bez emocji, uczucia.

Zobacz więcej
Obrazek
02.03.2011

UDAJĄC POLICJĘ

Pierwszą, czytaną próbę „Udając ofiarę”, reżyser rozpoczął we wtorek wieczorem od podania obsady.Największą radość wśród kolegów wywołał Tadeusz Łomnicki, mający zagrać nieporadnego i groźnego zarazem Owłosionego Mężczyznę, Tachira Zakirowa

Zobacz więcej