11 kwietnia zbliża się wielkimi krokami
Zapraszamy na multimedialny koncert piosenki Jacka Kaczmarskiego. WSTĘP WOLNY
Przed Wami multimedialny koncert prezentujący piosenki Jacka Kaczmarskiego w wykonaniu znakomitego zespołu muzycznego (dwie gitary akustyczne, gitara basowa, fortepian, perkusja, trzy wokale), przedstawiane wraz z malarstwem, historycznym tłem i dramą.
Twórczość Kaczmarskiego integruje. Dlatego obok integracji sztuk koncert proponuje niwelowanie stereotypów myślowych i barier społecznych, a audiodeskrypcja pozwala na odbiór sztuki osobom niewidzącym.
Łączy środowiska, zadaje pytania o życiowe wybory i prowadzi przez mentalne drogi, które od wieków wydeptuje Człowiek.
Organizatorzy wydarzenia: Miasto Kraków, Teatr Ludowy i Zespół Artystyczny Artina.
Realizacja: Firma Krzysia.
Kwartet ProForma w składzie: Przemysław Lembicz (śpiew, gitara), Piotr Lembicz (gitara), Wojciech Strzelecki (śpiew, gitara basowa), Marcin Żmuda (instrumenty klawiszowe, śpiew), Marek Wawrzyniak (perkusja).
Spektakl "Przypowieść o drodze" oraz teatralizacja piosenek: Studio Teatralne Signum przy I Prywatnym Liceum Ogólnokształcącym i Gimnazjum im. J. Piłsudskiego.
Reżyseria Justyna Krzysztyńska.
Audiodeskrypcja spektaklu: Zespół Artina.
Prowadzenie koncertu: Justyna Krzysztyńska i Borys Krzysztyński.
Prezentacja multimedialna i odtwarzanie audiodeskrypcji: Jan Błaszczyński.
Popularne
WYBRAŃCY BOGÓW UMIERAJĄ MŁODO, LECZ PÓŹNIEJ ŻYJĄ WIECZNIE W ICH TOWARZYSTWIE
Reżyser Piotr Sieklucki z dużym wyczuciem podobierał aktorów do poszczególnych ról, biorąc pod uwagę także ich warunki wokalne. Choć zarówno Mercedes Benz w wykonaniu Anety Wirzinkiewicz (Janis Joplin), jak i gitarowe utwory Ryszarda Starosty (Jimi Hendrix) brzmią koncertowo, to jednak nie ma sobie równych Dominik Rybiałek (Kurt Cobain), kiedy brawurowo wykonuje utwór Rape Me Nirvany. Świetnie sprawdził się również towarzyszący aktorom zespół muzyczny (czyt. więcej)
Zobacz więcejKRAKÓW. PREMIERA WYCHOWANKI W TEATRZE LUDOWYM
„Wychowanka” nie jest ani powszechnie znaną, ani szczególnie często wystawianą późną komedią Aleksandra hr. Fredry. Może trzeba by powiedzieć - komedią serio, jak chciał autor, czy wręcz gorzkim, ironicznym dramatem ludzkim, nie pozbawionym elementów humoru. Ale nie tego ”humoru, który znamy i lubimy u Fredry”. Biorę to ostatnie zdanie w nawias, jako że brzmi jak slogan lub porzekadło stare, wyświechtane i zużyte, wypowiadane niezliczoną ilość razy przez profesorów, nauczycieli, znawców, a nawet ignorantów, którzy „liznęli” Fredrę przez jego „Zemstę”, czy „Śluby panieńskie”.
Zobacz więcejWEEKEND W TEATRZE
W nadchodzący weekend zapraszamy na cztery różne spektakle grane na trzech różnych scenach. 11 kwietnia- Scena Stolarnia - recital Jana Nosala, 10, 11, 12 - Duża Scena - Hotel Westminster, 10, 11 - Scena Pod Ratuszem - Wszystko o kobietach, 12 - Zwierzenia pornogwiazdy.
Zobacz więcej