„53 WOJNY” - KSIĄŻKA, SPEKTAKL, FILM TERCET ANTY-WOJENNY
To niezwykła szansa móc w jednym czasie przeczytać książkę i obejrzeć spektakl i film, które powstały na jej podstawie.
To niezwykła szansa móc w jednym czasie przeczytać książkę i obejrzeć spektakl i film, które powstały na jej podstawie.
Książka Grażyny Jagielskiej „Miłość z kamienia. Życie z korespondentem wojennym” została wydana w 2013 roku, nasz spektakl „53 wojny” powstał dwa lata później. Dzisiaj wracamy do niego, miedzy innymi dlatego, że do kin trafił film Ewy Bukowskiej pod takim samym tytułem jak nasz spektakl. Macie więc Państwo niecodzienna możliwość porównać medium teatru i filmu.
W jaki sposób o swoich doświadczeniach nieustającego strachu o najbliższego człowieka, który wciąż wyjeżdża w rejony konfliktów wojennych, ale też o życiu pisanym podróżami, ciekawością świata i o wpisanej w nie walce o miłość opowiada w książce bezpośrednio Grażyna Jagielska? Jak robi to niejako w jej imieniu na naszej scenie Marta Bizoń? Jaką Grażyną jest filmowa Anka Magdaleny Popławskiej?
Przyjdź, zobacz, sprawdź!
Zapraszamy na Scenę Pod Ratuszem *** 13 i 14 listopada o godz. 19.00 ***
Tutaj oprócz spektaklu oferujemy w promocyjnej cenie książkę Grażyny Jagielskiej wznowioną przez wydawnictwo MANDO.
Drugim powodem wznowienia naszego spektaklu jest zaproszenie go na międzynarodowy festiwal teatralny „Terra Incognita” do Petersburga. 25 listopada zagramy na scenie Interiernego Teatru przy Newskim Prospekcie. Zaproszenie właśnie tego spektaklu do Rosji jest dla nas niezwykle cenne.
Obsada spektaklu: Marta Bizoń, Jacek Wojciechowski, Tadeusz Łomnicki.
Grażyna Jagielska: inne terytorium
[WYWIAD]
Grażyna Jagielska: Teatr zawsze uważałam za nobilitację. …byłam na spektaklach w Szczecinie i w Krakowie.
Przemysław Bollin: Jak to jest widzieć swoją historię w czyjejś interpretacji?
Grażyna Jagielska: Było to dojmujące przeżycie, choć nie do końca przyjemne. Może dlatego, że w Szczecinie po raz pierwszy uświadomiłam sobie, że zrobiłam coś publicznego. Pisząc książkę, można zakładać, że nikt tego nie przeczyta. Tej koncepcji się trzymałam (śmiech). W teatrze okazało się, że sprawa wyszła poza wyznaczone przeze mnie ramy i ogląda ją dwieście osób.
Kiedy zobaczyłam film, jeszcze w trakcie produkcji, moją pierwszą reakcją było: "ale ja nie chciałam!". To przerażające doznanie - obejrzeć swoje życie oczami kogoś innego. Bardziej mnie to poruszyło w teatrze niż w kinie. Film jest w dużej mierze kreacją obcą, reżyserki, aktorów, natomiast w teatrze adaptacja była bardzo wierna książce. Drugi spektakl natomiast przyjmował moją postać jako odskocznię do przemyśleń reżysera.
Przemysław Bollin: Który ze spektakli bliższy był "Miłości z kamienia"?
Grażyna Jagielska: "53 wojny" w Teatrze Ludowym w Krakowie. Twórcy teatralni i filmowi zwracali uwagę na to, że "Miłość z kamienia" pisana jest scenami, więc wybrano kilkanaście z nich i przeniesiono na scenę. Słysząc własne słowa, można spojrzeć z boku na samego siebie. Nie tylko na swoją pracę, ale i na swoje życie…
https://kultura.onet.pl/film/wywiady-i-artykuly/grazyna-jagielska-inne-terytorium-wywiad/kxm8rbe
Popularne
BALLADA O NOWEJ HUCIE - PROLOG
Świat z przeszłości i teraźniejszość płynnie się przenikają. Te dwie rzeczywistości nie funkcjonują oddzielnie, ale mają na siebie wpływ. Każdy mógł być przecież każdym z przeszłości. To przecież to samo miasto.
Zobacz więcejSEX, PROCHY...- WIELKI POWRÓT
„W tej sztuce piszę o rzeczach, których nie potrafię zrozumieć. To publiczna medytacja nad wewnętrznymi konfliktami mojego życia. Próbuję (…) pokazać światu wszystkie swoje obrzydliwe strony, niczego nie ukrywając.” – wyznaje Bogosian.
Zobacz więcejBARAŃCZAK WE WSPOMNIENIACH JERZEGO FEDOROWICZA
W maju 1990 roku zaproponowałem Jurkowi Stuhrowi wystawienie "Poskromienia złośnicy" w Teatrze Ludowym. Postawił warunek, że przystąpi do pracy, jeżeli będzie miał nowe tłumaczenia i to najlepiej Stanisława Barańczaka. Wiedziałem, że w czerwcu 1990 roku Barańczak odwiedzi Kraków. "Dopadłem" Staszka na ulicy Gołębiej...
Zobacz więcej