Aktualności

Zobacz wszystkie aktualności
19.10.2012

AKTORKA Z POLSKI ZAPROSZONA DO TEATRU OCHŁOPKOWA

Dzisiaj na dalekiej Syberii, w Irkucku, mimo śniegu i mrozu bardzo goraco! W Irkuckim Akademickim Dramatycznym Teatrze im. N.P. Ochłopkowa (Иркутский академический драматический театр имени Н. П. Охлопкова) pierwszy spektakl "Łunina" E. Radzyńskiego z udziałem naszej aktorki, Karoliny Stefańskiej, wyreżyserowany przez Gienadija Szaposznikowa.
Trzymamy kciuki, choć już wiemy, że przedpremierowy pokaz dla studentów i przyjaciół teatru spotkała się z bardzo ciepłym przyjęciem

 
karolina_stefanska_05_340

WIĘCEJ INFORMACJI O "ŁUNINIE"

Главную женскую роль в спектакле «Лунин» исполнит актриса из Театра Людовы (Краков) Она настоящая полька – яркая, красивая, много улыбается и живо говорит, причем, владеет несколькими языками от английского до японского. Она влюблена в восток, наверное, потому так легко согласилась приехать в Иркутск, который, кстати, сразу же встретил ее снегопадом. Как она признаётся, «это был настоящий восторг – Байкал, восток, Бурятия, Иркутск…Иркутск прекрасен! Я счастлива, что приехала сюда». Ее зовут Каролина Стефаньска. Среди многих претенденток на роль Натальи Потоцкой в спектакле «Лунин» Геннадий Шапошников, художественный руководитель Иркутского академического драматического театра им. Н.П. Охлопкова, выбрал именно ее. Геннадий Шапошников не только режиссер этого спектакля, он также исполнитель главной роли – Михаила Лунина. Поэтому надо было выбрать не просто актрису, талантливую и обаятельную, а партнершу по сцене. Изначально задумывалось, что роль Потоцкой в этом спектакле должна играть именно полячка. Но в 2010 году, когда состоялась премьера спектакля, это не было осуществлено. «Теперь же, когда появился Марек Зелиньски (Генеральный консул Республики Польша в Иркутске) и мы начали сотрудничество с Фондом «Варшава-Москва», приезд Каролины оказался реален, - рассказывает Геннадий Шапошников. - Мы не были знакомы ранее. Я выбрал ее среди десятка актрис по фотографии. Это было предвидение, интуиция. При первой же встрече я понял, что не ошибся». Каролина начала свои репетиции в июне, находясь в Польше. Ни роль, ни текст специально для нее не меняли. Сначала учила текст на польском языке, но любой перевод немного трансформирует восприятие текста, и было решено в Иркутске играть на русском. За это время она уже научилась понимать и очень неплохо разговаривать по-русски, хотя скромно признается, что это не ее сильная сторона. Вообще, Каролина демонстрирует самое ответственное отношение к работе: «Когда я узнала, что я выбрана на эту роль, моя первая мысль была, что я боюсь. Как это: я и большой русский театр? У нас все знают, что русский театр – это что-то великое, это лучший театр. Я так счастлива, что я сюда попала, но я очень переживаю, как я справлюсь». Хотя, ни точная вербализация, ни особая «правильная» игра не есть основное в этом спектакле. Вообще, в таком спектакле, как «Лунин», главное – не играть. «Мне была важна ее человеческая раздражимость, как будут вибрировать струны ее души, – говорит режиссер. – Образ тяжело передать словами. Это ощущение. В русском театре есть понятие «зерно», это то, из чего вырастает роль». Сама Каролина тоже не скрывает удовольствия от работы: «Мне очень нравится такой театр, который мы делаем. Это настоящий психологический театр. Жаль, что он уходит». Премьера для польской актрисы состоится 19 октября. В декабре «Лунина» планируют показать в Москве. Затем в родном театре г-жи Стефаньской – в Театре Людовы в Кракове, а после, осенью 2013 года, – на Вампиловском фестивале в Иркутске.| Aktorka z Polski zaproszona do Teatru Ochłopkowa
Główną żeńską rolę w spektaklu „Łunin” zagra aktorka z Teatru Ludowego z Krakowa Jest prawdziwą Polką – wyrazista, ładna, uśmiecha się i energicznie mówi, przy czym włada kilkoma językami od angielskiego po japoński. Zakochana we Wschodzie, zapewne dlatego tak łatwo zgodziła się przyjechać do Irkucka, który, nawiasem mówiąc, powitał ją śniegiem. Jak sama przyznaje – „To był prawdziwy zachwyt – Bajkał, Wschód, Buriacja, Irkuck… Irkuck przepiękny! Jestem szczęśliwa, ze tutaj przyjechałam!” Nazywa się Karolina Stefańska. Wśród wielu pretendentek do roli Natalii Potockiej w spektaklu „Łunin” Giennadij Szaposznikow, dyrektor artystyczny irkuckiego Teatru im. N.P. Ochłopkowa, wybrał właśnie ją. Giennadij Szaposznikow jest nie tylko reżyserem tego spektaklu, ale też odtwórcą głównej roli – Michała Łunina. Dlatego trzeba było wybrać nie tylko po prostu aktorkę, utalentowaną i uroczą, lecz jego partnerkę sceniczną. Od początku zamierzano, role Potockiej w tym spektaklu powierzyć właśnie Polce. Ale w 2010 roku, kiedy odbyła się premiera spektaklu, to nie zostało zrealizowane. „Teraz zaś, kiedy pojawił się Marek Zieliński (konsul generalny Polski w Irkucku) i zaczęliśmy współpracę z Funduszem «Warszawa-Moskwa», przyjazd Karoliny stał się możliwy - opowiada Giennadij Szaposznikow - Nie znaliśmy się wcześniej. Wybrałem ją spośród dziesiątki aktorek z fotografii. To było przewidywanie, intuicja. Przy pierwszym zaś spotkaniu zrozumiałem, że nie pomyliłem się.” Karolina zaczęła swoje próby w czerwcu będąc w Polsce. Ani rola ani tekst specjalnie dla niej nie zostały zmienione. Najpierw uczyła się tekstu po polsku, ale wolny przekład nieco zmienia interpretację tekstu, i zostało postanowione w Irkucku, że będzie grać po rosyjsku. W tym czasie ona już nauczyła się rozumieć rosyjski i nieźle rozmawiać, chociaż skromnie mówi, że to nie jest jej mocna strona. W ogóle Karolina manifestuje najodpowiedzialniejszy stosunek do pracy: „Kiedy dowiedziałam się, że zostałam wybrana do tej roli, moją pierwszą myślą było: boję się. Jak to, ja i wielki teatr rosyjski? U nas wszyscy wiedzą, że teatr rosyjski - to coś wielkiego, to najlepszy teatr. Jestem tak szczęśliwa, że się tutaj znalazłam, ale bardzo przeżywam to, czy sobie poradzę”. Ani dokładna wymowa, ani szczególnie «poprawna» gra nie jest podstawą w tym spektaklu. W ogóle, w takim spektaklu, jak «Łunin», najważniejsze jest - nie grać. „Dla mnie była ważna jej ludzka drażliwość, jak będą wibrować struny jej duszy - mówi reżyser. - Obraz ciężko wyrazić słowami. To uczucie. W teatrze rosyjskim istnieje pojęcie «ziarno», to to, z czego wzrasta rola”. Sama Karolina także nie ukrywa zadowolenia z pracy: „Mnie bardzo podoba się taki teatr, który robimy. To prawdziwy psychologiczny teatr. Żal, że on odchodzi”. Premiera dla polskiej aktorki odbędzie się 19 października. W grudniu planujemy pokazać „Łunina” w Moskwie. Następnie w rodzimym teatrze p. Stefańskiej - w Teatrze Ludowy w Krakowie, a potem, jesienią 2013 roku - na Wampiłowskim festiwalu w Irkucku.

W TEATRZE LUDOWYM MOŻNA JĄ ZOBACZYĆ M. IN. W  NAJNOWSZYM SPEKTAKLU "KUBUŚ I JEGO PAN" Milana Kundery w reż. Włodzimierza Nurkowskiego ZAPRASZAMY

img_8538_300

Popularne

Obrazek
24.03.2015

DOTKNIJ TEATRU 27 marca do 3 kwietnia

Dotknij Teatru to ogólnopolski projekt organizowany z okazji Międzynarodowego Dnia Teatru. Jego celem jest stworzenie możliwości twórczego spotkania artystów teatru i widzów. To wyjątkowo szeroka i interdyscyplinarna forma obchodów Dnia Teatru. Poprzez program zawierający różnorodne działania, m.in. spektakle, warsztaty, czytania dramatów, akcje plenerowe, performance, wystawy, próby otwarte, projekcje, wykłady i koncerty, promuje i popularyzuje sztukę teatru i czyni ją dostępną w najróżniejszych przestrzeniach. Widzowie poznają teatr „od kuchni”, zostają zaproszeni do wspólnego tworzenia.

Zobacz więcej
Obrazek
20.03.2015

AFTER PARTY po przedstawieniu Amy. Klub 27

Zapraszamy 21 marca (sobota) wszystkich widzów weekendowych spektakli oraz naszych sympatyków na AFTER PARTY po przedstawieniu Amy. Klub 27 do ToTu Klub.- Floriańska 18

Zobacz więcej
Obrazek
18.03.2015

MÓJ IDOL, SAMOBÓJCA

Wszystko, co jest nowe, szalone, inne, zbuntowane – zawsze fascynuje. Jak jesteśmy młodzi, mamy ściany pokoi oklejone plakatami z podobiznami swoich idoli. Najczęściej nie są to ludzie, mogący być wzorem do naśladowania: geniusze ale – jednocześnie alkoholicy, narkomani z niezwykłym talentem lub osoby w depresji, porywające tłumy. Jednak twórczość jest interesująca niemal tak samo jak ich życie, które najczęściej nie jest usłane różami, ale wybrukowane traumami.

Zobacz więcej