AMERICAN CRIME STORY
Kilkadziesiąt osób wpada do mieszkania Friedmanów, przeszukują szafy, przegrzebują szuflady, zaglądają między ubrania. Mają na to tylko pięć minut. To niewiele czasu, a trzeba znaleźć coś podejrzanego. Coś co pomoże rozwiązać sekret rodziny Friedmanów?/ recenzja Dagmary Marcinek dla Kulturatka.pl
Bilety na marcowe i kwietniowe spektakle - wyprzedane!
Zapraszamy do kontaktu z Biurem organizacji widowni celem rezerwacji miejsc oczekujących na repertuar maj/czerwiec :
tel.12 68 112/113 rezerwacja@ludowy.pl
SEKRETNE ŻYCIE FRIEDMANÓW
Więcej o spektaklu przeczytacie na blogu
Dagmara Marcinek
Kulturatka.pl
AMERICAN CRIME STORY W TEATRZE LUDOWYM
Kilkadziesiąt osób wpada do mieszkania Friedmanów, przeszukują szafy, przegrzebują szuflady, zaglądają między ubrania. Mają na to tylko pięć minut. To niewiele czasu, a trzeba znaleźć coś podejrzanego. Coś co pomoże rozwiązać sekret rodziny Friedmanów…
Zabawa przypominająca escape room, do której zaproszono widzów, to jedna z pierwszych scen „Sekretnego życia Friedmanów” w Teatrze Ludowym. Zdezorientowana publiczność dzięki temu szybko oswaja się z przestrzenią teatru, a granica między sceną a widownią zaciera się. Widzowie, choć nie wchodzą w bezpośrednią interakcję z aktorami, wkraczają w centrum wydarzeń, w sam środek historii.
A historia brzmi niewiarygodnie. Spokojny nauczyciel informatyki Arnold Friedman zostaje oskarżony o pedofilię, a jego syn Jesse o pomoc w dokonywaniu aktów przemocy. Trudno uwierzyć, by niepozornie wyglądający mężczyzna był brutalnym oprawcą. A jednak, kolejne zeznania dzieci zdają się potwierdzać oskarżenia. Wydarzenie wstrząsa życiem rodziny – nie tylko dlatego, że nagle ojciec i syn trafiają do aresztu, ale przede wszystkim dlatego, że pozostali członkowie rodziny muszą zastanowić się komu wierzą i po czyjej są stronie.
„Sekretne życie…” to spektakl o prawdzie. O tym czym jest prawa, kto decyduje, co staje się prawdą i o tym, czy prawda w ogóle ma jakieś znaczenie. Jakie znaczenie ma czy ojciec faktycznie popełnił zbrodnie, skoro przecież jest ich kochanym ojcem? Jakie znaczenie ma to czy mąż naprawdę krzywdził dzieci, jeśli swoim przyznaniem się do winy może uratować syna od więzienia? Tu więc wina staje się ważniejsza od prawdy. Ktoś musi być winny, ktoś winy musi odkupić. Jak w tragedii antycznej, sytuacja staje się bez wyjścia, a każdy krok prowadzi do nieuchronnej klęski.
Rewelacyjnie zagrany spektakl, w którym nie ma słabego ogniwa. Przy scenach rodzinnego obiadu czy urodzin, czujemy się tak intymnie jakbyśmy siedzieli przy stole u siebie w domu, podczas przesłuchania na komisariacie sami zaczynamy szukać w głowie alibi. Ciarki na całym ciele wywołuje jedna z najmocniejszych scen – piosenka/wyliczanka okrucieństw duetu Friedmanów. Rytmiczna, monotonna i przerażająca.
Spektakl rozgrywa się w kilku pomieszczeniach Sceny Stolarnia. Jest i rodzinne mieszkanie, i sala przesłuchań, i sala komputerowa, w której podobno odbywały się nieprzyzwoite zabawy z nieletnimi. I kilka innych miejsc, po których publiczność prowadzona jest przez przewodnika – reżysera nominowanego do Oscara dokumentu o rodzinie Friedmanów, Andrewa Jareckiego. Zmiany miejsc aktywizują publiczność, a ciasne przestrzenie sprawiają, że widzowie są naprawdę blisko aktorów. Po czyjej jesteś stronie? Komu wierzysz? Jeśli prawie dostałaś garnkiem podczas spektaklu, to ciężko nie poczuć się jego częścią i nie próbować zająć stanowiska.
W ubiegłym roku obejrzałam „American Crime Story: Sprawa O.J. Simposona”. Serial o zbrodni, którą żyła cała Ameryka. O procesie, w którym wszystkie dowody obciążającego głównego bohatera, udało się zakwestionować. W „Sekretnym życiu…” wina Arnolda w pierwszej chwili wydaje się oczywista, ale kolejne fakty zaczynają budzić wątpliwości, a historia przestaje być czarno-biała. O ile jednak Sprawę O.J. Simposona widzowie kończą oglądać z przeświadczeniem, że wiedzą jak było naprawdę, u Friedmanów wychodzi się z teatru z pytaniem: co się tam właściwie stało?
Jedyną rzeczą, której jest się pewną to to, że zobaczyło się właśnie bardzo dobry spektakl.
Popularne
"SĄDZIEDZI ANDRZEJA SADOWSKIEGO - 17.02 CZYTAMY DRAMAT. PRZYBYWAJCIE
- Znacie ? To posłuchajcie… Nie znacie? Tym bardziej posłuchajcie! I obejrzyjcie. Rozpoczynamy cykl reżyserowanych czytań dramatu współczesnego pod hasłem „Sąsiedzi bliżsi i dalsi” – to w odniesieniu do hasła jakie towarzyszy całemu sezonowi teatralnemu – a tematem przewodnim będzie MIŁOŚĆ i uczucia pochodne… Rozpoczniemy od polskiej sztuki „Sąsiedzi” Andrzeja Sadowskiego, czyli od własnego podwórka, w sensie jak najbardziej dosłownym, gdyż jest to historia nie całkiem dobrosąsiedzkich relacji na polskiej wsi. Oczywiście zarzewie konfliktu stanowią relacje damsko-męskie, które w natężeniu towarzyszących im uczuć bliskie są antycznej tragedii, choć… nie pozbawione komicznych akcentów. W obsadzie: Katarzyna Galica, Tadeusz Łomnicki, Jacek Wojciechowski oraz Małgorzata Tekiel (akompaniament). Zapraszamy już w najbliższy poniedziałek 17 lutego, o godz 19.00 na Scenę Pod Ratuszem. Wstęp wolny! Prosimy o rezerwowanie miejsc mailowo: ratusz@ludowy.pl lub telefonicznie: 12 421 50 16.
Zobacz więcejWażna informacja!
Uwaga, jutro rozpoczyna się remont ul. Mogilskiej. Może to stanowić pewną niedogodność dla udających się na naszą Dużą Scenę. Prosimy o zapoznanie się ze szczegółami pod tym linkiem: http://krakow.pl/aktualnosci/78441,29,komunikat,przebudowa_mogilskiej__utrudnienia_dla_kierowcow.html
Zobacz więcejKOLEGA MELA GIBSONA PO RAZ KOLEJNY POD RATUSZEM 22 lutego!
Po raz kolejny na Scenie Pod Ratuszem (22 lutego) będzie gościł nie byle kto, bo sam „Kolega Mela Gibsona”, niejaki Feliks Rzepka… Autorem tego niezwykle zabawnego tekstu jest znany satyryk i konferansjer Tomasz Jachimek – i to nazwisko jest najwyższą gwarancja znakomitej zabawy dla publiczności, nie mówiąc już o samym Feliksie Rzepce, czyli Mirosławie Neinercie…
Zobacz więcej