ARCYDZIEŁO, DO KTÓREGO NIE CHCEMY SIĘ PRZYZNAĆ
Fredro „psuje” Wychowanką obraz poromantycznej a przedpozywistycznej literatury, tej polskiej literatury „lokalnej”, która poza schematami ideologicznymi i poza europejskimi prądami literackimi żłobiła sobie boczne koryto. Wychowanka jest krzywym zwierciadłem tej literatury, jest także krzywym zwierciadłem samego Fredry, który w tej komedii przedrzeźnia wszystkie schematy społeczno-literackie, do jakich przywykł ówczesny czytelnik.
Na dworze pana Morderskiego chowa się młoda dziewczyna, która prawdopodobnie jest córką dziedzica. Nikt dobrze nie wie jak to było dokładnie z jej przyjściem na świat, nikt oprócz samego opiekuna, który otacza dziewczynę nadzwyczajnymi względami. Sytuacja to bardzo banalna, przymknijmy oko na grzechy młodości, tym bardziej, że mamy do czynienia z dziarskim wojakiem. Wobec dziewczyny zachowuje się pięknie, bez zarzutu wydaje ją dobrze za mąż. Nie dziwimy się zbytnio, że domownicy są przeciwko niej. Taki los faworytek. Wiemy także co będzie dalej, gdy tylko dowiadujemy się o zamierzonych zaręczynach. Panna nie chce wybranego kawalera, pewnie dlatego że kocha innego. I cóż- jesteśmy w świecie dobrze znanym, w świecie doskonałej równowagi. Będzie trochę satyry, trochę „krytyki obyczajowej”, trochę sentymentu dla kochanków. Partnerem Zosi okaże się pewnie ubogi szlachcic z sąsiedztwa, z którym pan Morderski przeżyje ciężkie chwile, kiedy zamiast wdzięczności spotka się z nieposłuszeństwem.
Popularne
Gorący lipiec w chłodzie Ratusza!
Zapraszamy niezmiennie do Ratusza!
Zobacz więcejKASA BILETOWA DUŻEJ SCENY NIECZYNNA!
Informujemy, iż z powodu remontu instalacji elektrycznej w budynku DUŻEJ SCENY kasa biletowa nieczynna będzie do 9 września.
Zobacz więcej28 CZERWCA PRZED SPEKTAKLEM "KOCHANOWO I OKOLICE" PODZIĘKOWALIŚMY WSZYSTKIM NASZYM SPONSOROM
Partnerom, Przyjaciołom, a przede wszystkim Wam Widzom
Zobacz więcej