Aktualności

Zobacz wszystkie aktualności
07.01.2015

"BALLADA O NOWEJ HUCIE"- PIERWSZY ETAP ZA NAMI

To historia o Nowej Hucie i jej „świętych osiedlowych” opowiedziana przez Józka Drukarza z Ogrodowego. Na poły kryminalna, na poły hagiograficzna podszyta komediowym duchem rodem z filmów Stanisława Barei

Piotr Waligórski

BALLADA O NOWEJ HUCIE

na podstawie książek Lidii Amejko „Żywoty świętych osiedlowych” i Hanny Sokołowskiej „Kosa czyli ballada kryminalna o Nowej Hucie”

 

To historia o Nowej Hucie i jej „świętych osiedlowych” opowiedziana przez Józka Drukarza z Ogrodowego. Na poły kryminalna, na poły hagiograficzna podszyta komediowym duchem rodem z filmów Stanisława Barei, wykorzystująca genius loci miejsca, w którym nikt nie chce mieszkać, bo tutaj szybko można stracić zdrowie, samochód, rower a nawet życie...

 

projekt scenografii autorstwa Wojeciecha Stefaniaka

ballada_foty_makietypage001_1024


Dla Józka to miasto ma jednak ukrytą tajemnicę, sięgającą pradziejów, a okres wielkich budowniczych hut i fabryk to zaledwie epizod w historii tego miejsca, które ma coś pulsującego pod powierzchnią. Opowiada on SWOJĄ historię, taką jaka JEGO fascynuje, w której budzi się dawny duch miasta, odradzają się prastare kulty, wracają wspomnienia i melodie, a Huta Stali, jak wielka stalowa matka - zaczyna żyć swoim własnym życiem. Przez jego opowieść przewija się cała plejada niezwykle barwnych postaci, które albo wciąż żyją w naszej pamięci, albo można je jeszcze spotkać gdzieś w osiedlowych zakamarkach. Czy to będzie panienka w sztucznym różowym futerku przebiegająca drobnym kroczkiem przez Plac Centralny, czy bezrobotny w berecie z antenką snujący się po Tomeksie… oboje pretendują do „nowohuckiej świętości”. Bo to właśnie tutaj Siły Boskie odnalazły miejsce na doprowadzenie do SZCZĘŚLIWEGO KOŃCA ŚWIATA.




ballada_foty2page001_1016


To tak jakby Bóg wybrał Nową Hutę jako idealne miejsce by ludziom się ukazać po raz ostatni. W tej opowieści rzeczy nie są jednoznacznie, ani dobre, ani złe, wydarzenia z przeszłości mieszają się z teraźniejszością, a zjawiska nadprzyrodzone są częścią rzeczywistości.

Taka jest ballada nowohucka Józka Drukarza i Piotra Waligórskiego.

 

Reżyseria i opracowanie  muzyczne: Piotr Waligórski

Scenografia: Wojciech Stefaniak

Kostiumy: Wanda Kowalska

Przygotowanie wokalne: Marta Bizoń

Występują: Marta Bizoń, Gabriela Oberbek, Iwona Sitkowska, Kinga Suchan (gościnnie), Mikołaj Chroboczek (gościnnie), Andrzej Franczyk, Piotr Pilitowski/Piotr Franasowicz, Krzysztof Górecki, Jan Nosal, Sebastian Oberc (gościnnie),

Popularne

Obrazek
13.01.2015

BALLADA O NOWEJ HUCIE - PROLOG

Świat z przeszłości i teraźniejszość płynnie się przenikają. Te dwie rzeczywistości nie funkcjonują oddzielnie, ale mają na siebie wpływ. Każdy mógł być przecież każdym z przeszłości. To przecież to samo miasto.

Zobacz więcej
Obrazek
13.01.2015

SEX, PROCHY...- WIELKI POWRÓT

„W tej sztuce piszę o rzeczach, których nie potrafię zrozumieć. To publiczna medytacja nad wewnętrznymi konfliktami mojego życia. Próbuję (…) pokazać światu wszystkie swoje obrzydliwe strony, niczego nie ukrywając.” – wyznaje Bogosian.

Zobacz więcej
Obrazek
08.01.2015

BARAŃCZAK WE WSPOMNIENIACH JERZEGO FEDOROWICZA

W maju 1990 roku zaproponowałem Jurkowi Stuhrowi wystawienie "Poskromienia złośnicy" w Teatrze Ludowym. Postawił warunek, że przystąpi do pracy, jeżeli będzie miał nowe tłumaczenia i to najlepiej Stanisława Barańczaka. Wiedziałem, że w czerwcu 1990 roku Barańczak odwiedzi Kraków. "Dopadłem" Staszka na ulicy Gołębiej...

Zobacz więcej