02.03.2021

GRA

"W podstawowym znaczeniu jest niemal synonimem zabawy." Nowy materiał kontekstowy oraz zdjęcia z backstage spektaklu "Władczyni much" w reż. Konrada Dworakowskiego. Premiera Duża Scena 07 marca 2021.

Bardzo ważna sfera aktywności ludzkiej (wszakże teoretyk kultury Roger Caillois opisał wszelkie działania społeczne jako różne typy gier), niekiedy silna namiętność; motyw gry (w szachy, w karty) znajdziemy zarówno u Kochanowskiego i Krasickiego, jak i u romantyków, czy Prusa, nie mówiąc już o Dostojewskim. W podstawowym znaczeniu jest niemal synonimem zabawy. Gra może stanowić metaforę kondycji ludzkiej (postrzeganej jako nierówna gra z losem).


***

- Wszyscy na swoje miejsca! - krzyknęła Królowa przeraźliwie donośnym głosem. Goście rozbiegli się w różnych kierunkach, przy czym wpadali na siebie i przewracali się raz po raz. Po jakiejś minucie wszyscy byli gdzie trzeba i gra mogła się rozpocząć. Alicja nie widziała nigdy w życiu tak dziwnego pola krykietowego. Były to same góry i doły. Zamiast kul krykietowych grano jeżami, za kije krykietowe służyły żywe flamingi, żołnierze zaś wyginali się w skomplikowanych figurach gimnastycznych, zastępując bramki. Największą trudnością było dla Alicji poradzenie sobie z flamingiem. Udało jej się wprawdzie ująć go w ręce w sposób względnie wygodny, ale cóż z tego? Ilekroć chciała jego głową uderzyć jeża, flaming wykręcał długą szyję i spoglądał jej w oczy z wyrazem takiego zdumienia, że nie mogła się powstrzymać od śmiechu. Kiedy już wreszcie ułożyła szyję ptaka w odpowiedni sposób, jeż, zwinięty dotąd w kłębuszek, oddalił się właśnie, i to w zupełnie innym kierunku niż trzeba. Poza tym teren był okropnie wyboisty i dokądkolwiek chciała posłać swego jeża, pojawiał się przed nią jakiś rów lub pagórek. Na domiar złego żołnierze zmieniali jeszcze co chwila miejsca, służąc za bramki wciąż innym graczom. Nic dziwnego, że Alicja doszła wkrótce do przekonania, że jest to gra niezmiernie uciążliwa. Całe towarzystwo grało jednocześnie, nikt nie zwracał uwagi na kolejność, ustawicznie wybuchały sprzeczki i bójki o jeże. Wściekłość Królowej nie miała granic. Monarchini biegała po całym polu, tupiąc i wrzeszcząc mniej więcej raz na minutę: „Ściąć go!” albo „Ściąć ją!” Alicja czuła się w tym otoczeniu coraz gorzej. Nie miała jeszcze co prawda zatargu z Królową, wiedziała jednak, że może to nastąpić lada chwila. „A wtedy co by się ze mną stało? - pomyślała. 

[Lewis Carroll "Alicja w krainie czarów"]

_______________

#władczynimuch

Spektakl „ Władczyni much ” w reżyserii Konrada Dworakowskiego w oparciu o autorski tekst Magdy Fertacz jest częścią międzynarodowego projektu PLAY ON!, którego celem jest implementacja mechanizmów immersyjnych powszechnych w grach komputerowych do struktur narracyjnych spektakli teatralnych.

Fragment książki Lewis Carroll, "Alicja w krainie czarów". Tekst z programu do spektaklu pod redakcją Marii Klotzer.

Magda Fertacz
WŁADCZYNI MUCH
reż. Konrad Dworakowski
Premiera online 13 grudnia 2020, Duża Scena / streaming Platforma Play Kraków oraz 07 marca 2021 Duża Scena

Zdjęcia próby oraz zdjęcie plakatowe „WŁADCZYNI MUCH”/ Klaudyna Schubert.

redakcja/ Anna Ryś