BOSKI FAŁSZ - NOWY TEKST NA BLOGU
Prawdziwa historia Florence Foster Jenkins – najgorszej śpiewaczki świata. Nowy tekst kontekstowy do premiery "BOSKA" w reż. Roberta Talarczyka.
Trudno uwierzyć w historię przedstawioną w "Boskiej Florence" A jest niemal w stu procentach prawdziwa! Śpiewaczka Florence Foster Jenkins była w latach czterdziestych gwiazdą, ale nie ze względu na swoje wybitne umiejętności wokalne. Wręcz przeciwnie. W ogóle nie potrafiła śpiewać.
"To, co słyszała w swojej głowie, było perfekcyjne" – mówił o śpiewie Jenkins jej ostatni akompaniator, Cosme McMoon. Ona uważała, że śpiewa sopranem koloraturowym, czyli najwyższym, rzadkim, wręcz wirtuozerskim głosem kobiecym. Prawda była jednak zupełnie inna. Jej występy były niekończącym się zmaganiem z tonacją, rytmem, melodią. Dramatyczne, komiczne, trudne do uwierzenia, ale zawsze pełne pasji i radości. Po każdej arii wprost promieniała. Naprawdę kochała to, co robiła.
Cały tekst dostępny na BLOGU: BOSKI FAŁSZ - Kliknij tutaj!
Popularne
SZANSA ALEKSA
Nieporozumienie pierwsze: to nie jest realizm; Nieporozumienie drugie: Burgess nie jest prorokiem; Nieporozumienie trzecie: to nie jest Biblia; Nieporozumienie czwarte: to jednak nie bajka
Zobacz więcejJACEK BUNSCH O MECHANICZNEJ POMARAŃCZY
Młodzi na śmietniku Pięć pytań do reżysera Mechanicznej pomarańczy, Jacka Bunscha
Zobacz więcejPRASA O "HOTELU BABILON"
Bez mała dwie godziny obcowania z aktorstwem, z teatrem. Jedno i drugie - czyściutkie, bez przymiotników. Po prostu aktorstwo. Po prostu teatr.
Zobacz więcej