DOSTĘPNA KULTURA DLA OSÓB Z NIEPEŁNOSPRAWNOŚCIĄ
Fundacja Brak Barier na spektaklu TOŻSAMOŚĆ WILA - relacja
Czlonkowie Fundacji Brak Barier odwiedzili nas na spektaklu TOŻSAMOŚĆ WILA. Jest nam niezmiernie miło, że jako jedni z pierwszych przecieramy szlaki ku przełamaniu barier. To kolejna inicjatywa mająca na celu zwiększenie dostępności do kultury w naszym Teatrze. Zapraszamy rónież do zapoznania się z akcją - LUDZIE, KTÓRZY WIDZĄ WIĘCEJ.
Dziękujemy Fundacja Brak Barier za zaufanie i do zobaczenia na kolejnych spektaklach!
Poniżej relacja z profilu Fundacji:
"Jednym z celów Fundacji jest dążenie do dostępnej kultury dla osób z niepełnosprawnościami. Pokonywanie barier architektonicznych, ale także promowanie audiodeskrypcji dla osób niewidomych i niedowidzących by mogły usłyszeć to co niewidoczne.
Niedawno byliśmy na spektaklu teatralnym pt. „Tożsamość Willa” w Teatrze Ludowym w Krakowie. Przedsięwzięcie było inauguracją projektu „Dostępna kultura”, który ma na celu ułatwienie osobom niepełnosprawnym korzystanie z ośrodków kultury oraz podejmowanie działań związanych z aktywnym uczestniczeniem w życiu kulturalnym.
Wydarzenie udało się zrealizować co nas bardzo cieszy, ponieważ wiemy, że takie akcje są potrzebne i osoby z niepełnosprawnością chętnie z tego korzystają. Przedstawienie to historia tytułowego Willa który zgubił się w Nowej Hucie. Wszystkim spektakl bardzo się spodobał i oglądaliśmy go z zaciekawieniem.
Już wkrótce planujemy kolejne wydarzenie kulturalne – o którym wkrótce napiszemy.
Chcesz wziąć udział? Napisz do Nas!
Więcej o projekcie można przeczytać :
http://brakbarier.org/dostepna-kultura/
Dziękujemy Serdecznie - Teatr Ludowy oraz za pomoc w organizacji Anka Ryś."
Link do tekstu na profilu fb Fundacji
Popularne
BALLADA O NOWEJ HUCIE - PROLOG
Świat z przeszłości i teraźniejszość płynnie się przenikają. Te dwie rzeczywistości nie funkcjonują oddzielnie, ale mają na siebie wpływ. Każdy mógł być przecież każdym z przeszłości. To przecież to samo miasto.
Zobacz więcejSEX, PROCHY...- WIELKI POWRÓT
„W tej sztuce piszę o rzeczach, których nie potrafię zrozumieć. To publiczna medytacja nad wewnętrznymi konfliktami mojego życia. Próbuję (…) pokazać światu wszystkie swoje obrzydliwe strony, niczego nie ukrywając.” – wyznaje Bogosian.
Zobacz więcejBARAŃCZAK WE WSPOMNIENIACH JERZEGO FEDOROWICZA
W maju 1990 roku zaproponowałem Jurkowi Stuhrowi wystawienie "Poskromienia złośnicy" w Teatrze Ludowym. Postawił warunek, że przystąpi do pracy, jeżeli będzie miał nowe tłumaczenia i to najlepiej Stanisława Barańczaka. Wiedziałem, że w czerwcu 1990 roku Barańczak odwiedzi Kraków. "Dopadłem" Staszka na ulicy Gołębiej...
Zobacz więcej