DUCH deathmetalowy
Czy można traktować serio uniesione dłonie w geście rogatego diabła? Wszystko się tutaj miesza. Może nie jest istotne, jak kto się ubiera i jak się zachowuje, tylko sama muzyka.
Czy można traktować serio uniesione dłonie w geście rogatego diabła? Wszystko się tutaj miesza. Może nie jest istotne, jak kto się ubiera i jak się zachowuje, tylko sama muzyka.

Moim zdaniem pod tym wszystkim ukryta jest nieuświadomiona tęsknota za pierwotnym rytuałem, w którym bóstwo jest obecne w sposób prosty i namacalny. Poczucie wspólnoty i odrębności od reszty społeczeństwa daje wyznawcom death metalu wrażenia podobne do uniesień religijnych pierwotnych kultów. W „śmierćmetalu” mamy odniesienia do kultu szatana, demonów zła itp. W przeżywaniu tej muzyki obecne jest przekraczanie granic – coś z profanacji sacrum. Skoro jest zło to musi być dobro, albo na odwrót. Zły demon jest atrakcyjny i łatwy „w obsłudze”.|
Doświadczenie boskości we współczesnym racjonalnym świecie jest prawie niemożliwe, bo rytuały stały się nudne, a ich symbolika pusta.
Jednak każdy gdzieś tęskni za doświadczeniem boskości, namacalnym spotkaniem z bóstwem, a tu nic tylko same obowiązki i „zero przyjemności”. Duch deathmetalowy to co innego. Na koncercie można się poczuć jak prawdziwy satanista. Dreszczyk emocji wzmaga fakt, że otaczają nas symbole i gesty zakazane przez „dobrego ducha nudziarza”. Będąc zagubieni we współczesnym bałaganie wartości czujemy, że otaczający nas świat jest okrutny i brutalny.
Codziennie rano wyruszamy „w bój”. Świat jest zły. Stwórzmy więc armię okrutnych i bezlitosnych bestii i wraz z zachęconym do współpracy złym demonem wygrajmy bitwę.

Ale jak na początku napisałem nie wszystko jest w „śmierćmetalu” takie oczywiste. No bo jak to wcielić w życie? Dodatkowo okazuje się że muzycy to nie kapłani, a zwykli ludzie i na co dzień nie mówią głosem szatana. To zderzenie świata z rzeczywistością ducha death metalu okazuje się absurdalne i śmieszne.
Takie też jest „Kochanowo i okolice” – wyrastające z ducha tej muzyki.
Piotr Waligórski reżyser
Popularne
MILLENIUM GAVRANA
Stało się! Miro Gavran po raz tysięczny przemówi ze sceny Teatru Ludowego. Na tę imponującą ilość przedstawień złożyły się cztery tytuły naszego ulubionego chorwackiego dramaturga. To w kolejności premierowej „Mąż mojej żony” (2004), „Wszystko o kobietach”(2006), „Wszystko o mężczyznach” (2008) i „Hotel Babilon” (2011). Jednak zaszczyt zagrania „millenijnego przedstawienia” przypadł „Mężczyznom”, którzy 23 marca o godz. 17.00 wystąpią na Scenie Pod Ratuszem.
Zobacz więcej18 - 28 MARCA DOTKNIJ TEATRU
Dotknij teatru to ogólnopolski projekt przygotowany z okazji Międzynarodowego Dnia Teatru, którego celem jest stworzenie możliwości twórczego spotkania artystów teatru i widzów. W dniach 18 – 28 marca widzowie 41 miast w 16 województwach będą mogli wziąć udział w specjalnie z tej okazji przygotowanych wydarzeniach. Dzięki temu widzowie poznają teatr od kuchni, a artyści podzielą się swoimi osiągnięciami i doświadczeniami.
Zobacz więcejDAGNY. BRECHT. KSIĘŻNICZKA. ŻEBRAKÓW
DAGNY.BRECHT.księżniczka.żebraków to monodram muzyczny, który powstał w ramach warsztatu IV roku Wydziału Aktorskiego Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej,Telewizyjnej i Teatralnej im. L. Schillera w Łodzi w 2012r. ZAPRASZAMY 12. marca 2013r. o godz. 19:00 na Scenę Pod Ratuszem - wstęp wolny.
Zobacz więcej