Aktualności

Zobacz wszystkie aktualności
09.11.2007

Duża Scena- premiera "Opowieści o zwyczajnym szaleństwie"

16 listopada odbyła się premiera spektaklu
OPOWIEŚCI O ZWYCZAJNYM SZALEŃSTWIE
Petra Zelenki
w reżyserii Andrzeja Celińskiego

To napisana niemal w farsowym stylu nieco absurdalna sztuka o tęsknocie za miłością. Jej bohaterami są ludzie uwikłani w (…)

16 listopada odbyła się premiera spektaklu
OPOWIEŚCI O ZWYCZAJNYM SZALEŃSTWIE
Petra Zelenki

w reżyserii Andrzeja Celińskiego

To napisana niemal w farsowym stylu nieco absurdalna sztuka o tęsknocie za miłością. Jej bohaterami są ludzie uwikłani w dziwne związki emocjonalne. Petr, aby zatrzymać dziewczynę, sięga po indiańskie rytuały; Jana wabi kochanków, dzwoniąc do budki telefonicznej pod swoim domem, w momencie, kiedy obok przechodzi jakiś mężczyzna; Mucha nie radzi sobie z kobietami, więc próbuje miłości z odkurzaczem, a Alicja i Jirí płacą postronnym ludziom, aby ich obserwowali w łóżku, bo inaczej nie mogą się kochać. Wszyscy tworzą portret zbiorowości, w której samotność stała się normą, a miłość ma coś z fast foodu. Szaleństwo staje się więc jedynym sposobem na zmierzenie się ze światem.

PREMIERA:
16 listopada godz. 19.00
DUŻA SCENA (OSIEDLE TEATRALNE 34)

zobacz rozmowę z reżyserem na Forum

kolejne spektakle:
17 i 30 listopada godz. 18.00
1, 28, 29 grudnia godz. 18.00

Popularne

Obrazek
31.03.2011

PYZA NA POLSKICH DRÓŻKACH - NIEDZIELNE POPOŁUDNIE DLA RODZIN - 10 KWIETNIA O GODZ. 16.00

Nie zapomnijcie tylko wziąć dzieci (jeśli jesteście rodzicami), dajcie szansę na zabawę rodzicom (jeśli jesteście dziećmi) - nasz magiczny teatralny wehikuł wszystkich pomieści.

Zobacz więcej
Obrazek
31.03.2011

O BRACIACH PRESNIAKOW I UDAJĄC OFIARĘ SŁÓW KILKA

Udając ofiarę to czarna komedia i kryminał w jednym. Jednak autorzy nie próbują dociekać kto zabił i dlaczego, ale zadają pytanie, co stało się ze światem w którym te wszystkie zbrodnie się wydarzyły.

Zobacz więcej
Obrazek
10.03.2011

OLEANNA. Z NOTATNIKA REŻYSERA

O wyborze tekstu scenicznego często decyduje przypadek. Tak było z „Oleanną” Davida Mameta. Przypadkowo obejrzałem film w jego reżyserii z udziałem W. H. Macy i Debry Eisenstadt. Film widziałem kilka lat temu… Dokładnie kiedy, nie pamiętam, za to dobrze pamiętam wrażenie, jakie na mnie zrobił. Wrażenie, co najmniej dziwne…. Nie spodobała mi się wtedy gra aktorów, jakby bez wyrazu, bez emocji, uczucia.

Zobacz więcej