FESTIWAL "THE PLACE I CALL HOME"
Teatr Ludowy w unikalnym projekcie łączącym kraje, teatry i artystów.
Festiwal "The place I call home" został zainicjowany przez londyński kolektyw artystyczny The Paines Plough i jest bezpośrednią odpowiedzią na sytuację pandemii na całym świecie. Oto artyści z Anglii, Niemiec, Polski i Włoch spotkali się ze sobą, oczywiście na ZOOM-ie, by wspólnie napisać sztuki opowiadające o sytuacji lockdownu, doświadczeniu, dzięki któremu słowo "DOM" nabrało zupełnie innego znaczenia.
W ramach festiwalu Teatr Ludowy przedstawi sztukę "IN TANDEM", autorstwa Magdaleny Zarębskiej-Węgrzyn, która powstała na zamówienie festiwalu i tworzy całość z brytyjskim tekstem autorstwa Travis Alabanza.
Polska część sztuki została wyreżyserowana przez brytyjskie reżyserki: Katie Posner i Charlotte Bennett, a wystąpili w niej aktorzy Teatru Ludowego - Patrycja Durska i Paweł Kumięga.
W autorskich duetach dramatopisarskich tworzyli również autorzy: z Anglii i Niemiec, Włoch i Anglii.
Wszystkie sztuki zostaną wyemitowane online.
THE PLACE I CALL HOME Festival, 19 - 31 October 2020
Popularne
KOLEGA MELA GIBSONA PO RAZ KOLEJNY POD RATUSZEM 22 lutego!
Po raz kolejny na Scenie Pod Ratuszem (22 lutego) będzie gościł nie byle kto, bo sam „Kolega Mela Gibsona”, niejaki Feliks Rzepka… Autorem tego niezwykle zabawnego tekstu jest znany satyryk i konferansjer Tomasz Jachimek – i to nazwisko jest najwyższą gwarancja znakomitej zabawy dla publiczności, nie mówiąc już o samym Feliksie Rzepce, czyli Mirosławie Neinercie…
Zobacz więcejODWIEDZINY DOBREGO CZŁOWIEKA
13 STYCZNIA odwiedził nas Dobry Człowiek! Pan Adam Staszak z firmy Megan Seating - www.meganseating.nw.pl, podarował teatrowi z myślą o najmłodszych naszych widzach specjalne siedziska-podkładki podwyższające, tak aby poprawić komfort oglądania przedstawień z najdalszych rzędów. Bardzo dziękujemy Panie Adamie!
Zobacz więcejPRZECZYTAJCIE RECENZJĘ Ł. DREWNIAKA Z PRZEDSTAWIENIA "SARENKI"
Był to śmiech niezaplanowany i niekontrolowany, śmiech przeszywający i bulgoczący zarazem. To nie ja się śmiałem, to czysty absurd rechotał we mnie.
Zobacz więcej