Aktualności

Zobacz wszystkie aktualności
18.10.2010

JAK NIEMCY ODKRYLI EKSCENTRYCZNĄ NOWĄ HUTĘ

Ona z Niemiec Zachodnich, on z byłej NRD. Przyjechali do Nowej Huty, żeby poszukać odpowiedzi na pytanie, dlaczego ta dzielnica wciąż istnieje. Zrobili o tym reportaż radiowy, który miał premierę w niemieckim radiu w maju. 21 PAŹDZIERNIKA przedstawią to w naszym teatrze na Scenie Stolarnia

Polski tytuł reportażu to "Jutro będziemy szczęśliwi", słuchowisko ma 55 minut. Marianne Wendt, Niemka z Berlina Zachodniego, i Christian Schiller, urodzony w Halle (dawna NRD), pracowali nad reportażem kilka lat. - Przyjechali do Polski w zupełnie innym celu, a Nową Hutą zainteresowali się przypadkiem - opowiada Andrzej Robak, który pomagał autorom przygotowywać dokumentację (zajmował się też tłumaczeniem). - Mieli pomysł na to słuchowisko, a mianowicie chcieli odpowiedzieć na pytanie, dlaczego dzielnica wciąż istnieje.
Huta okazała się dla nich jakimś ekscentrycznym wyjątkiem, fenomenem socjologicznym. Co parę miesięcy wracali do Polski, żeby kontynuować nagrania. Na dokończenie projektu dostali w końcu pieniądze z Fundacji im. Roberta Boscha. Podobne dzielnice jak Nowa Huta (albo osiedla robotnicze) powstawały również w Niemczech. Ich życie skończyło się jednak wraz z upadkiem komunizmu.
Dziś dzielnice te to opustoszałe blokowiska, z których mieszkańcy wyprowadzili się przeważnie do miast w Niemczech Zachodnich. Z Nową Hutą było inaczej. Dlaczego? Wendt i Schiller szukają odpowiedzi na to pytanie u nowohucian - i tych znanych, i tych anonimowych, spotkanych przypadkiem na ulicy.
Dziwią się, że mieszkańcy są dumni z Nowej Huty, że dzielnicy udało się przetrwać mimo łatki miasta socjalistycznego. Trochę w tym socjologii, trochę historii, ale przede wszystkim proste opowieści - czasem bardzo wciągające.

SERDECZNIE ZAPRASZAMY - 21 PAŹDZIERNIKA SCENA STOLARNIA GODZ. 19.00
WSTĘP WOLNY
Więcej... http://krakow.gazeta.pl/krakow/

z8526121x_640

Popularne

Obrazek
23.02.2012

PATRZĄC Z KOSMICZNEJ PERSPEKTYWY

- Pokuszę się o stwierdzenie, że w moim spektaklu nie ma głównego bohatera, bo każda z postaci ma tak bogaty swój świat wewnętrzny, że widz będzie mógł wybrać sobie za którą z nich podąży jego uwaga… z Pawłem Szumcem, reżyserem przedstawienia "Królik Królik" rozmawia Maria Klotzer

Zobacz więcej
Obrazek
17.02.2012

MARTA BIZOŃ, KAJETAN WOLNIEWICZ, ANDRZEJ FRANCZYK - SCENY ZE SPEKTAKLU, GRAMY 10 I 11 MARCA

Ja, Itamar Jakobi, lat 40, niniejszym oświadczam, że nagle uświadomiłem sobie, iż urodziłem się, żeby żyć. Jeszcze dziś wieczorem pójdę zniszczyć moją przyjaźń z moim najlepszym przyjacielem Leidentalem. Więcej już nie napiję się u niego herbaty, nie zagram z nim w domino. Sprawię mu ból i zranię go, wymierzę kopa w jego przyjaźń, żeby zrozumiał, gdzie jest on – a gdzie ja. Sprawię mu ból i zranię go. Zranię go i sprawię mu ból. Serdecznie życząc sobie sukcesu, gorąco siebie całuję – ja, Itamar Jakobi

Zobacz więcej
Obrazek
15.02.2012

FERIE DLA DOROSŁYCH:))) Wśród śniegu i mrozu przybywajcie na rozgrzewającą dawkę humoru!

Korzystających z tego, że dzieci wyjechały na zimowy wypoczynek rodziców zapraszamy serdecznie do naszego teatru. Lekkie, komediowe propozycje, jakie przygotowaliśmy na najbliższe zimowe wieczory gwarantują Państwu dobrą - rozgrzewającą! - zabawę.

Zobacz więcej