Aktualności

Zobacz wszystkie aktualności
11.06.2017

KOROWÓD NOWOHUCKI

Korowód Nowohucki przeszedł ulicami dzielnicy.

Korowód wyruszył późnym popołudniem sprzed Ośrodka Kultury im. C. K. Norwida (os. Górali), który organizował wydarzenie. Uczestnicy korowodu przeszli ul. Żeromskiego, al. Róż, w parku Ratuszowym dołączył do nich na koniach Krakowski Szwadron Ułanów im. Józefa Piłsudskiego i radni dzielnicy XVIII Nowa Huta. Później pochód skierował się w stronę al. Solidarności, by na pl. Centralnym 20 historycznych i legendarnych postaci zaprezentowało się na scenie. Całe widowisko reżyserował Piotr Piecha z Teatru Ludowego w Krakowie. W postacie wcielili się min. aktorzy i pracownicy teatru.

20 postaci, reprezentuje różne okresy w historii i współtworzy dzieje lokalnej kultury. Poczet otwiera legendarna Wanda. Za nią kroczą m.in.: cysters i malarz Stanisław Samostrzelnik, Jan Matejko, który był właścicielem dworku w Krzesławicach, "Piękna Zośka" - młodopolska modelka zamordowana przez zazdrosnego męża, działacz ludowy Franciszek Ptak, szef zespołu projektującego Nową Hutę Tadeusz Ptaszycki, ks. Kazimierz Jancarz - kapelan nowohuckiej Solidarności, artysta Marian Kruczek czy Bogdan Łyszkiewicz - lider zespołu Chłopcy z Placu Broni.

Więcej zdjęć na stronie GAZETY WYBORCZEJ

Popularne

Obrazek
13.01.2015

BALLADA O NOWEJ HUCIE - PROLOG

Świat z przeszłości i teraźniejszość płynnie się przenikają. Te dwie rzeczywistości nie funkcjonują oddzielnie, ale mają na siebie wpływ. Każdy mógł być przecież każdym z przeszłości. To przecież to samo miasto.

Zobacz więcej
Obrazek
13.01.2015

SEX, PROCHY...- WIELKI POWRÓT

„W tej sztuce piszę o rzeczach, których nie potrafię zrozumieć. To publiczna medytacja nad wewnętrznymi konfliktami mojego życia. Próbuję (…) pokazać światu wszystkie swoje obrzydliwe strony, niczego nie ukrywając.” – wyznaje Bogosian.

Zobacz więcej
Obrazek
08.01.2015

BARAŃCZAK WE WSPOMNIENIACH JERZEGO FEDOROWICZA

W maju 1990 roku zaproponowałem Jurkowi Stuhrowi wystawienie "Poskromienia złośnicy" w Teatrze Ludowym. Postawił warunek, że przystąpi do pracy, jeżeli będzie miał nowe tłumaczenia i to najlepiej Stanisława Barańczaka. Wiedziałem, że w czerwcu 1990 roku Barańczak odwiedzi Kraków. "Dopadłem" Staszka na ulicy Gołębiej...

Zobacz więcej