KRAKÓW. PREMIERA WYCHOWANKI W TEATRZE LUDOWYM
„Wychowanka” nie jest ani powszechnie znaną, ani szczególnie często wystawianą późną komedią Aleksandra hr. Fredry. Może trzeba by powiedzieć - komedią serio, jak chciał autor, czy wręcz gorzkim, ironicznym dramatem ludzkim, nie pozbawionym elementów humoru. Ale nie tego ”humoru, który znamy i lubimy u Fredry”. Biorę to ostatnie zdanie w nawias, jako że brzmi jak slogan lub porzekadło stare, wyświechtane i zużyte, wypowiadane niezliczoną ilość razy przez profesorów, nauczycieli, znawców, a nawet ignorantów, którzy „liznęli” Fredrę przez jego „Zemstę”, czy „Śluby panieńskie”.
Artykuł ze strony TEATR DLA WAS
Czy Fredro jest komediopisarzem? Ależ tak, to wiemy wszyscy – uczono nas o tym w szkole. Czy Fredro jest obserwatorem ludzkiej duszy? Tutaj odpowiedź jest trudniejsza, bo przytłoczeni jego „komediopisarstwem” nie patrzymy głębiej.
Pytam dlaczego? Dlaczego uznajemy go nadal za gościa jedynie prawiącego przednie anegdoty?
Powiem szczerze…. dopóki będziemy traktować Fredrę jako wodewilistę, komika, a nawet nieszkodliwego idiotę, dopóty nie jesteśmy w stanie docenić tego, co naprawdę napisał. Fredro nie tworzył postaci, których nie akceptuje. Ta akceptacja ludzi, nie znaczy, że autor pochwala wszystkie ich czyny, znaczy tyle, że autor nie znosi wynoszenia się ponad l u d z k ą m i a r ę k r y t y k i. Ta miara daje możliwość osądzania drugiego bez naruszania jego godności.
"Mówię bom smutny i sam pełen winy" daje się słyszeć w fredrowskiej analizie ludzi i zdarzeń, i wtedy śmiech nie brzmi tak obco, ponuro i przykro.
MIKOŁAJ GRABOWSKI
aktor, reżyser profesor zwyczajny, wykładowca na Wydziale Reżyserii Dramatu krakowskiej PWST. Pełnił funkcje dyrektora teatru w Poznaniu (Teatr Polski), Krakowie (Teatr im. J Słowackiego), Łodzi (Teatr Nowy) i ponownie w Krakowie (Narodowy Stary Teatr). Autor licznych adaptacji dawnej polskiej literatury między innymi „Pamiątek Soplicy” H. Rzewuskiego, „Opisu Obyczajów” ks. J Kitowicza (cztery projekty), "Pożegnania jesieni" St. I. Witkiewicza, „Pana Tadeusza” A. Mickiewicza, czy „Trans-Atlantyku” i „Wspomnień polskich” W. Gombrowicza. Reżyser tekstów klasycznych literatury polskiej: „Irydiona” Z. Krasińskiego, „Wesela” i „Wyzwolenia” S. Wyspiańskiego, „Iwony księżniczki Burgunda” i „Ślubu” W. Gombrowicza, „Dam i Huzarów” A. Fredry
OBSADA:
Iwona Sitkowska
Karolina Stefańska
Barbara Szałapak
Katarzyna Tlałka
Andrzej Franczyk
Krzysztof Górecki
Piotr Franasowicz
Marcin Kalisz gościnnie
Jan Nosal
Piotr Pilitowski
Paweł Kumięga
Tomasz Schimscheiner
Ryszard Starosta
Kajetan Wolniewicz
Autor: Aleksander Fredro
Reżyseria, opracowanie tekstu, opracowanie muzyczne, ruch sceniczny: Mikołaj Grabowski
Scenografia: Jacek Ukleja
Asystent reżysera: Marcin Kalisz
Inspicjent: Anita Wilczak – Leszczyńska
Sufler: Martyna Rezner
Termin premiery: 22 maja 2015 Duża Scena
Zdjęcie pochodzi z pierwszej próby czytanej./foto Anna Ryś
Popularne
"KOCHANOWO I OKOLICE"- REPERTUAROWA "JAZDA OBOWIĄZKOWA". KONIECZNIE PRZECZTAJ RECENZJĘ Ł. DREWNIAKA, A MY ZAPRASZAMY NA SPEKTAKL
(...)my na widowni klaszczemy do najbardziej wstydliwych przebojów, domagamy się „Cheri Cheri Lady”, bo cóż złego jest w tych melodiach? W kluczowym momencie wdziera się na scenę pan z wąsem i w fioletowym garniturze, tańczy, podczepia balon do mikrofonu, strzela z konfetti. Exterminator osiągnął dno. Ku naszej wściekłej uciesze.
Zobacz więcejZAPRASZAMY NA POTWORNIE ŚMIESZNY SPEKTAKL MUZYCZNY
Już w najbliższy piątek (8 lutego) godz. 19.00 i sobotę (9 lutego) o godz. 18.00. "kochanowo i okolice" muzyczna, nostalgiczna i zarazem bardzo zabawna opowieść o deathmetalowcach, którzy okazują się zwyczajnymi ludźmi, mającymi swoje marzenia, tęsknoty i… talent.
Zobacz więcejDUCH deathmetalowy
Czy można traktować serio uniesione dłonie w geście rogatego diabła? Wszystko się tutaj miesza. Może nie jest istotne, jak kto się ubiera i jak się zachowuje, tylko sama muzyka.
Zobacz więcej