KREW WYCIEKŁA Z ŻYŁ
„Bezmatek” Miry Marcinów w reż. Marcina Libera w Teatrze Ludowym w Krakowie. Pisze Sławomir Szczurek z Nowej Siły Krytycznej.
Doświadczenie śmierci rodzica, które od młodych lat w sobie posiadam, jest najgorszym, co mnie spotkało i każdego dnia spotyka na nowo. Z chwilą utraty ojca bądź matki nic już nie będzie takie samo. Ona naznaczy wszystkie inne. Nawet te, które dopiero przed nami. Odciśnie piętno począwszy od prostych, codziennych spraw aż po te najważniejsze. Nawet pszczoły ostentacyjnie potrafią demonstrować objawy bezmateczności poprzez buczenie po ściankach ula. Bo „bezmatek” to pszczela rodzina, która została pozbawiona matki. Co prowadzić może do jednego – ul skazany zostaje na wymarcie.
Pełna recenzja dostępna na stronie E-TEATR.
Popularne
KOLADA - AUTOR "GĄSKI" W KRAKOWIE
Do Krakowa przybył jeden z najwybitniejszych żyjących twórców dramatu, Rosjanin Nikołaj Kolada.
Zobacz więcejKOBIETY SOLIDARNE
Każdy kij ma dwa końce, a każda historia ma wielu opowiadaczy – mówi odtwórczyni roli Lamii w spektaklu „Jak nie teraz, to kiedy, jak nie my, to kto?” i asystentka reżyserki - Patrycja Durska.
Zobacz więcejJAK NIE PRZEZ TEATR, TO WCALE?
My wierzymy w to, że teatr i jednostka mogą zmieniać świat. Niech to będzie zmiana o charakterze lokalnym, ale to już będzie znaczące. - mówi Justyna Lipko-Konieczna - dramaturżka spektaklu „Jak nie teraz, to kiedy, jak nie my, to kto?”
Zobacz więcej