12.12.2011
KRÓLIK RUSZA, KONFIDENT ZAPRASZA
Pierwsza próba „Królika Królika” (13 grudnia) i premiera „Konfidenta” (16 grudnia) to po premierze „Jak nie teraz, to kiedy, jak nie my, to kto” (9 grudnia), następne kamienie milowe pracowitej końcówki roku w Teatrze Ludowym.
Pierwsza próba „Królika Królika” (13 grudnia) i premiera „Konfidenta” (16 grudnia) to po premierze „Jak nie teraz, to kiedy, jak nie my, to kto” (9 grudnia), następne kamienie milowe pracowitej końcówki roku w Teatrze Ludowym.
„Królik Królik” Colline Serreau pod dość dziwnym, żeby nie powiedzieć: zwariowanym tytułem kryje imię i nazwisko jednego z bohaterów, „przybysza z kosmosu” lądującego w naszej trudnej do ogarnięcia przez normalnego człowieka współczesności.
Sztuka jest według reżysera, Pawła Szumca „anarchiczno – matriarchalną, lekko lewicującą komedią, w której pod warstwą dowcipu kryją się problemy poważne i głębokie”. Premiera „Królika Królika” planowana jest na marzec.
„Konfident” Krzysztofa Niedźwieckiego to wyreżyserowana przez Stanisława Banasia sztuka o agresji wśród młodych, a jej tytułowy bohater nie przybywa z kosmosu, ale mieszka na jednym z nowohuckich osiedli.
„Królik Królik” Colline Serreau pod dość dziwnym, żeby nie powiedzieć: zwariowanym tytułem kryje imię i nazwisko jednego z bohaterów, „przybysza z kosmosu” lądującego w naszej trudnej do ogarnięcia przez normalnego człowieka współczesności.
Sztuka jest według reżysera, Pawła Szumca „anarchiczno – matriarchalną, lekko lewicującą komedią, w której pod warstwą dowcipu kryją się problemy poważne i głębokie”. Premiera „Królika Królika” planowana jest na marzec.
„Konfident” Krzysztofa Niedźwieckiego to wyreżyserowana przez Stanisława Banasia sztuka o agresji wśród młodych, a jej tytułowy bohater nie przybywa z kosmosu, ale mieszka na jednym z nowohuckich osiedli.
Popularne
Obrazek
11.03.2015
JAKI OJCIEC, TAKI SYN "MENDING FENCES" - RECENZJA SPEKTAKLU
Trudno zapomnieć o tym spektaklu, W "Mending Fences" nie ma czasu na nudę....
Zobacz więcej
Obrazek
04.03.2015
AMY.KLUB 27
Oprócz Amy w tekście przywołani są także inni członkowie Klubu. To próba poszukiwania odpowiedzi na pytanie, dlaczego tak wielu muzyków zmarło w wieku 27 lat, co ich łączy i co mogło oznaczać dla nich budowanie własnej legendy.
Zobacz więcej