Aktualności

Zobacz wszystkie aktualności
09.03.2016

Małgorzata Bogajewska nową dyrektorką Teatru Ludowego

Reżyserka zdobyła poparcie ośmiu z dziewięciu członków komisji konkursowej. Nominację zaakceptował już Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski.

Małgorzata Bogajewska urodziła się 1975 roku w Poznaniu. Nowa dyrektor Teatru Ludowego studiowała prawo na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, aktorstwo w poznańskiej Akademii Sztuk Wizualnych oraz scenopisarstwo na Camerimage Film School w Toruniu. W 2002 roku ukończyła reżyserię na Wydziale Reżyserii Dramatu w Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie.

W latach 2004-2006 Małgorzata Bogajewska pełniła funkcję dyrektora artystycznego Sceny Dramatycznej Teatru Jeleniogórskiego im. Cypriana Kamila Norwida. Współpracowała również m.in. z Państwową Wyższa Szkołą Filmową, Telewizyjną i Teatralną im. Leona Schillera w Łodzi, Akademią Teatralną w Warszawie, Teatrem Telewizji oraz licznymi teatrami w całej Polsce, w których reżyserowała spektakle. Krakowianie mieli okazję zapoznać się z twórczością Małgorzaty Bogajewskiej w Teatrze Bagatela, gdzie zrealizowała m.in. sztuki „Jakiś i Pupcze”, „Vip” i „Tato”.

Nowo wybrana dyrektor obowiązki kierowania teatrem przejmie po Jacku Stramie od września br

Popularne

Obrazek
13.01.2015

BALLADA O NOWEJ HUCIE - PROLOG

Świat z przeszłości i teraźniejszość płynnie się przenikają. Te dwie rzeczywistości nie funkcjonują oddzielnie, ale mają na siebie wpływ. Każdy mógł być przecież każdym z przeszłości. To przecież to samo miasto.

Zobacz więcej
Obrazek
13.01.2015

SEX, PROCHY...- WIELKI POWRÓT

„W tej sztuce piszę o rzeczach, których nie potrafię zrozumieć. To publiczna medytacja nad wewnętrznymi konfliktami mojego życia. Próbuję (…) pokazać światu wszystkie swoje obrzydliwe strony, niczego nie ukrywając.” – wyznaje Bogosian.

Zobacz więcej
Obrazek
08.01.2015

BARAŃCZAK WE WSPOMNIENIACH JERZEGO FEDOROWICZA

W maju 1990 roku zaproponowałem Jurkowi Stuhrowi wystawienie "Poskromienia złośnicy" w Teatrze Ludowym. Postawił warunek, że przystąpi do pracy, jeżeli będzie miał nowe tłumaczenia i to najlepiej Stanisława Barańczaka. Wiedziałem, że w czerwcu 1990 roku Barańczak odwiedzi Kraków. "Dopadłem" Staszka na ulicy Gołębiej...

Zobacz więcej