MARTA BIZOŃ, KAJETAN WOLNIEWICZ, ANDRZEJ FRANCZYK - SCENY ZE SPEKTAKLU, GRAMY 10 I 11 MARCA
Ja, Itamar Jakobi, lat 40, niniejszym oświadczam, że nagle uświadomiłem sobie, iż urodziłem się, żeby żyć. Jeszcze dziś wieczorem pójdę zniszczyć moją przyjaźń z moim najlepszym przyjacielem Leidentalem. Więcej już nie napiję się u niego herbaty, nie zagram z nim w domino. Sprawię mu ból i zranię go, wymierzę kopa w jego przyjaźń, żeby zrozumiał, gdzie jest on – a gdzie ja. Sprawię mu ból i zranię go. Zranię go i sprawię mu ból. Serdecznie życząc sobie sukcesu, gorąco siebie całuję – ja, Itamar Jakobi
SCENA 14 Ulica przed wejściem do domu Szahasz. Jakobi i Szahasz.
SZAHASZ Więc dobranoc.
JAKOBI A kiedy zobaczymy się znów? (pauza) Powinnaś wiedzieć, że nie jestem z tych, co wykorzystują, a potem rzucają. Nie jestem już dzieckiem. Mam tylko i wyłącznie poważne zamiary. (pauza) Cóż jeszcze mogę powiedzieć o sobie? Nie jestem też szczególnie chorowity. Słyszałaś, co powiedziałem?
SZAHASZ Tak.
JAKOBI Więc czemu się uśmiechasz? Jaka jest twoja odpowiedź?
SZAHASZ Nie mówię ani „tak”, ani „nie”?
JAKOBI To znaczy?
SZAHASZ To znaczy, że milczę.
JAKOBI A kiedy już będziesz wiedziała?
SZAHASZ Nie mówię „jutro” ani też nie mówię „za rok”.
JAKOBI Cały czas mówisz mi, czego właściwie nie mówisz.
SZAHASZ Wiem, co mówię, a czego nie mówię, że mówię. (do siebie) Wątpliwości go męczą.
SCENA 16 Pokój Jakobiego. Noc. Jakobi.
JAKOBI Nie, nie. Nie ma o czym mówić, dostałem wspaniałą kobietę i nie wydaje mi się, bym miał problem z przekonaniem siebie, że jestem w niej zakochany. Tak, trochę wysiłku i przekonuję samego siebie, że jest to kobieta, o której zawsze marzyłem. Wprawdzie byłoby lepiej zakochać się w niej bez wysiłku, to znaczy po prostu zakochać się. Ale, z drugiej strony, cóż z tego, że muszę się trochę wysilić? U mnie to sprawa bynajmniej nie rzadka, a czyni ze mnie prawdziwego mężczyznę. Teraz położę się i po cichu spróbuję się w niej zakochać, a po upływie godziny lub dwóch będę zakochany na całego.
foto Sebastian Strama
LEIDENTAL Wszystkiego najlepszego dla młodej pary! Przyniosłem wam siebie w prezencie.
JAKOBI Co?!
LEDENTAL Pani powiedziała – coś w rodzaju przyjaciela i że jestem użyteczny… a ja i tak siebie nie potrzebuję, nie mam co robić ze sobą, więc weźcie mnie jako prezent.
SZAHASZ Prezent został przyjęty.
JAKOBI Nie ma mowy! On…
SZAHASZ Prezent został już przyjęty.
JAKOBI Kompromitujesz mnie, ciągle mnie kompromitujesz. Jestem twój!
LEIDENTAL (czyta z kartki dołączonej do wstążki) „Drogim Rut i Itamarowi: „Przyjmijcie proszę tego oto skromnego Davida Leidentala jako prezent w dniu Waszych zaślubin. Zdrowi i szczęśliwi korzystajcie i używajcie go, dopóki będzie wam przynosić pożytek, a potem wyrzućcie go na śmietnik. Ode mnie, ofiarowującego prezent oraz jednocześnie będącego prezentem – Dawid Prezent Ślubny Leidental”. (do Jakobiego) Przyjmijcie mnie.
Popularne
KOLOROWY REMONT
Korzystając z okazji, że po remoncie instalacji elektrycznej i p.poż. w budynku głównym teatru trzeba odświeżyć pomieszczenia reprezentacyjne,dzięki dotacji z MKiDN i Urzędu Miasta Krakowa postanowiliśmy zmienić wystrój...
Zobacz więcejSARENKI I JELENIE
Od wielu lat przyjaźń polsko-czeska wykracza poza sferę dyplomatyczną. Realne projekty realizowane są zwłaszcza na polu kultury. Jednym z najbardziej namacalnych dowodów jest szczególna więź, jaka łączy krakowski Teatr Ludowy z czeskim reżyserem Tomášem Svobodą.
Zobacz więcej18.11. GODZ. 19.00 "MIÓD" - PO RAZ KOLEJNY CZYTAMY ABSURDALNĄ CZESKĄ KOMEDIĘ
Znajdziecie w niej Państwo zarówno instrukcję jak pozbyć się ze swojego pięknego snu niepożądanego intruza topiąc go w miodzie, przestrogę, czym może grozić uprawianie miłości ze śpiącą kobietą i życiową mądrość o tym, że jesteśmy jak jeże na zamarzniętej ziemi: jest nam zimno, więc tulimy się do siebie, ale jesteśmy jeżami, więc ranimy się kolcami… WSTĘP WOLNY
Zobacz więcej