MODERNITY
Zmodernizowani żyją lepiej!
MODERNITY / KRYSTIAN PESTA
TOŻSAMOŚĆ WILA / reżyseria Gabriela Muskała - premiera 2 grudnia / Scena Stolarnia.
Choć zabudowania DMR-u powstawały przy Kombinacie – buchającym czarnym, gryzącym dymem, hałaśliwym zespole zakładów przemysłowych – miały dobrze służyć pracującym tam robotnikom. Kolumnady i zdobienia miały być teraz dostępne dla wszystkich. Grzegorz mieszkał w DMR przez 7 lat. Wspomina, że z trzema współlokatorami tworzyli „zgrany zespół”. Przywołuje z pamięci talony na jedzenie - „dekadówki”, które można było zrealizować w znajdującej się w budynku stołówce. Było to rozwiązanie praktyczne: „jak się kupiło talony na początku miesiąca, to nawet jak się przepiło wszystkie pieniądze, to przynajmniej było co jeść”. Teraz budynek wypełnia się inną treścią, jednak nadal jest przeżywany przez swoich dawnych mieszkańców. Czasem jest to sentyment, tęsknota, a czasem trzeźwy osąd. Grzegorz mówi, że to dobrze, że ma tam być osiedle. „To dobry budynek do mieszkania”, podsumowuje – „ma grube mury”.
spektakle:
1 grudnia Scena Stolarnia godz.19.00
3 grudnia Scena Stolarnia godz 19.00
13 grudnia Scena Stolarnia godz 19.00
14 grudnia Scena Stolarnia godz 19.00
Nagrania/produkcja/ Asia Urbaniec
Popularne
BALLADA O NOWEJ HUCIE - PROLOG
Świat z przeszłości i teraźniejszość płynnie się przenikają. Te dwie rzeczywistości nie funkcjonują oddzielnie, ale mają na siebie wpływ. Każdy mógł być przecież każdym z przeszłości. To przecież to samo miasto.
Zobacz więcejSEX, PROCHY...- WIELKI POWRÓT
„W tej sztuce piszę o rzeczach, których nie potrafię zrozumieć. To publiczna medytacja nad wewnętrznymi konfliktami mojego życia. Próbuję (…) pokazać światu wszystkie swoje obrzydliwe strony, niczego nie ukrywając.” – wyznaje Bogosian.
Zobacz więcejBARAŃCZAK WE WSPOMNIENIACH JERZEGO FEDOROWICZA
W maju 1990 roku zaproponowałem Jurkowi Stuhrowi wystawienie "Poskromienia złośnicy" w Teatrze Ludowym. Postawił warunek, że przystąpi do pracy, jeżeli będzie miał nowe tłumaczenia i to najlepiej Stanisława Barańczaka. Wiedziałem, że w czerwcu 1990 roku Barańczak odwiedzi Kraków. "Dopadłem" Staszka na ulicy Gołębiej...
Zobacz więcej