MOJA ABBA - ZACZYNAMY PRÓBY. PREMIERA JUŻ 14 LUTEGO
Dzisiaj tj. 3 stycznia rozpoczęły się próby do naszego najnowszego spektaklu "Moja ABBA". Sztukę napisał i reżyseruje Tomasz Man, za scenografię odpowiada Anetta Piekarska - Man a wystąpią Marta Bizoń,Iwona Sitkowska, Tadeusz Łomnicki, Jacek Wojciechowski. Finał prac już 14 lutego na Scenie Pod Ratuszem.
Sztukę napisał i reżyseruje Tomasz Man, za scenografię odpowiada Anetta Piekarska - Man a wystąpią Marta Bizoń,Iwona Sitkowska, Tadeusz Łomnicki, Jacek Wojciechowski.
ABBA dobra na wszystko! Od wielu już lat ta szwedzka grupa estradowa i jej piosenki regularnie powracają jak bumerang, inspirując różnych artystów.
Zaczęło się od filmu „Wesele Muriel”, potem była słynna „Mamma Mia” z Meryl Streep, a teraz przeboje ABBY przywołał w swojej sztuce Tomasz Man. „Jego” ABBA to opowieść o kobiecie, która w czasach, kiedy Polskę od Zachodu dzieliła jeszcze żelazna kurtyna, obejrzała koncert kultowej już wówczas ABBY i… zakochała się w tej muzyce.
Jak dla wielu innych stała się ona dla niej niemal narkotykiem, substytutem wolności. Przez te wszystkie lata od czasów, kiedy zespół święcił swoje estradowe triumfy, aż do dziś abbofanka nie przestała śpiewać ich piosenek katując tym męża, córkę, sąsiadów… aż pojawił się reżyser telewizyjny, który postanowił wykorzystać muzyczną obsesję pani w średnim już wieku. Jednak czy łatwo sprostać spełniającym się za późno marzeniom…?
To nostalgicznie-muzyczna opowieść o tęsknotach większości z nas z czasów, kiedy cukierkowa ABBA występująca w Studio 2 była dla Polaków forpocztą zachodniego raju.
Popularne
BALLADA O NOWEJ HUCIE - PROLOG
Świat z przeszłości i teraźniejszość płynnie się przenikają. Te dwie rzeczywistości nie funkcjonują oddzielnie, ale mają na siebie wpływ. Każdy mógł być przecież każdym z przeszłości. To przecież to samo miasto.
Zobacz więcejSEX, PROCHY...- WIELKI POWRÓT
„W tej sztuce piszę o rzeczach, których nie potrafię zrozumieć. To publiczna medytacja nad wewnętrznymi konfliktami mojego życia. Próbuję (…) pokazać światu wszystkie swoje obrzydliwe strony, niczego nie ukrywając.” – wyznaje Bogosian.
Zobacz więcejBARAŃCZAK WE WSPOMNIENIACH JERZEGO FEDOROWICZA
W maju 1990 roku zaproponowałem Jurkowi Stuhrowi wystawienie "Poskromienia złośnicy" w Teatrze Ludowym. Postawił warunek, że przystąpi do pracy, jeżeli będzie miał nowe tłumaczenia i to najlepiej Stanisława Barańczaka. Wiedziałem, że w czerwcu 1990 roku Barańczak odwiedzi Kraków. "Dopadłem" Staszka na ulicy Gołębiej...
Zobacz więcej