Aktualności

Zobacz wszystkie aktualności
19.01.2017

NA KANWIE ORYGINALNEGO TEKSTU

o naszej politycznej rzeczywistości trzeba opowiadać dzisiaj troszkę inaczej...

ŹRÓDŁO GAZETA WYBORCZA

foto Kuba Ociepa / Gazeta Wybocza


"Rewizor. Będzie wojna!" to pierwsza premiera Teatru Ludowego w Nowym Roku. Wybór tekstu Gogola tłumaczy Małgorzata Bogajewska, dyrektorka Teatru Ludowego i reżyserka spektaklu.

- Na początku stycznia mieliśmy spotkanie z odtwórcami gogolowskich ról - prof. Jerzym Stuhrem, Mikołajem Grabowskim, Jerzym Fedorowiczem i Krzysztofem Jędryskiem. Rozmawialiśmy wtedy o polskich inscenizacjach "Rewizora". Padło wtedy zdanie, że są takie teksty, na które przychodzi czas. Nagle sięga się po nie, okazuje się, że mówią coś istotnego, są ważne. Podpisuję się pod tym. "Rewizor" Gogola jest właśnie takim tekstem. Kiedy przychodzi dobry moment, wszyscy się na niego rzucają - mówi reżyserka.

Dygnitarz z Petersburga

Przypomnijmy, "Rewizor" Mikołaja Gogola rozgrywa się na prowincji. Przyjazd do rosyjskiego miasteczka pewnego dnia zapowiada rewizor. Mieszkańcy wpadają w panikę. Paranoja ogarnia ich do tego stopnia, że za rewizora biorą zupełnie kogoś innego. Jakież jest ich zdumienie, gdy przybycie potwierdza prawdziwy dygnitarz z Petersburga...

Komedię Gogola (prapremiera na scenie teatralnej odbyła się w 1836 roku w Petersburgu i w Moskwie) odebrano w Rosji bardzo źle.

- Ponieważ było rzeczą nieuniknioną, że proste umysły ujrzą w sztuce satyrę społeczną wymierzoną w idylliczny system państwowej korupcji w Rosji, człowiek zastanawia się, jakie nadzieje na jej teatralną realizację mógł żywić autor czy ktokolwiek inny. Komitet cenzury w równie oczywisty sposób był zbiorem służalczych cymbałów i pompatycznych osłów, jak wszystkie tego rodzaju ciała, i już tylko to, że pisarz odważył się przedstawić urzędników państwowych nie jako abstrakcyjne figury i symbole nadludzkiej cnoty, było zbrodnią, na myśl o której dreszcze przebiegały tłuste plecy cenzorów. Fakt, że "Rewizor" to akurat największa sztuka napisana po rosyjsku (jest nią zresztą do dzisiaj), nie docierał oczywiście do świadomości panów z komitetu - pisał o "Rewizorze" Vladimir Nabokov.

Pozostał popis malarza

Pierwsza krakowska inscenizacja komedii miała miejsce w 1947 r., na deskach Teatrów Dramatycznych (dzisiejszym Teatrze Słowackiego). W 1963 roku Gogola w reżyserii Józefa Szajny wystawił Teatr Ludowy, ale inscenizacja nie została przyjęta dobrze przez krytykę.

- "Z 'Rewizora' prawie nic nie zostało. Genialna satyra Gogola, jego zjadliwy śmiech, gryząca ironia, pozbawione zostały oparcia i zawisły w próżni. Siłą 'Rewizora' jest jego konkretność. Sztuka uderza w określone zjawiska, określonych ludzi, określone czyny. Rozgrywa się w określonym świecie, na określonym tle. Tego wszystkiego nie ma w Nowej Hucie. Nie żeby Szajna usiłował aktualizować 'Rewizora' i czynić z niego Majakowskiego, przenosząc akcję komedii w nasze czasy. Nic podobnego. Po prostu reżyser i scenograf wyabstrahował dzieło Gogola z jakiejkolwiek konkretności obyczajowej, społecznej, psychologicznej. Pozostały na scenie dziwne postaci, prawie kukły, na tle abstrakcyjnych kompozycji plastycznych, chwilami nawet bardzo pięknych. Pozostał popis malarza, który nie potrafi przetłumaczyć swych wizji na powszechnie zrozumiały język sceny" - ganił spektakl po premierze w 1963 roku w "Trybunie Ludu" Roman Szydłowski, krytyk teatralny.

Na kanwie oryginalnego tekstu

Po latach Teatr Ludowy sięga po genialną sztukę po raz kolejny. - Pomyślałam, że o naszej politycznej rzeczywistości trzeba opowiadać dzisiaj troszkę inaczej. Dlatego nasz "Rewizor. Będzie wojna!" to sztuka napisana na kanwie oryginalnego tekstu. Nie chciałam naginać ani masakrować tego tekstu, dlatego zostały te same postaci. Akcja zaczyna się po latach, kiedy do małego miasteczka po raz kolejny przyjeżdża rewizor. Horodniczy nie jest już wojownikiem, a facetem starającym się ukryć własne grzechy. Wie, że polityka musi zatoczyć koło i w końcu ktoś go wygryzie. Nie chce mu się walczyć o świat, do czasu, gdy na jego drodze nie staje silny młody wilczek. Ich wzajemny konflikt nakręca świat i pokazuje, że nie zawsze ludzie biorą odpowiedzialność za zabawki, które dostają do rąk. Stąd też nasz tytuł - wyjaśnia Bogajewska.

Popularne

Obrazek
23.05.2014

DZIEŃ DZIECKA W TEATRZE LUDOWYM

Gry i zabawy od 10.00, spektakl "Feniks leci do słońca" o godz. 13.00 oraz balet o godz. 20.00. Te wszystkie atrakcje czekają na WAS 1 CZERWCA na Osiedlu Teatralnym 34. Dla posiadaczy broszur Joy Ticket biety 20 zł + 1. Zapraszamy.

Zobacz więcej
Obrazek
23.05.2014

Wielka zbiórka! Teatr Ludowy dla Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami

Pełna mobilizacja już tylko do niedzieli można przynosić rzeczy dla zwierząt z Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami Zapraszamy wszystkich, którym los zwierząt nie jest obcy do wsparcia naszej inicjatywy, choćby najdrobniejszy gest ma ogromne znaczenie!! potrzebne są między innymi: Żywność: ·konserwy dla kociąt ·konserwy dla kotów ·konserwy dla psów ·sucha karma dla psów ·sucha karma dla kotów Posłania: ·koce ·legowiska -ręczniki, pościel -podkłady higieniczne Dodatki: ·smycze, obroże, kagańce ·miski Dary można przynosić do Budynku Głównego Teatru os.Teatralne 34 - odbierane będą na portierni (wejście z tyłu budynku) Dodatkowo w dniach 24.05/25.05 na przedstawieniu "KRÓLIK KRÓLIK" (24.05 godz. 19.00) oraz "KOT W BUTACH" (25.05 godz. 16.00) odbędzie się zbiórka pieniężna na bieżące potrzeby podopiecznych KTOZ

Zobacz więcej
Obrazek
15.05.2014

31 MAJA PREMIERA. ZAPRASZAMY MAŁYCH I DUŻYCH

Jaka jest cena sławy? Czy warto nieodpowiedzialnie marzyć i starać się te marzenia realizować? Na pozór tak, ale przecież poszukiwanie szczęścia często kończy się bolesnym rozczarowaniem. A z drugiej strony – czy można przeżyć życie tak intensywnie, tak się nim nasycić, że stanie się ono nudne, wręcz nie do zniesienia? I że nagle najważniejszym, najpiękniejszym marzeniem stanie się marzenie o… śmierci? To pytania, które nurtują młodych, młodszych i dorosłych.

Zobacz więcej