NOWA HUTA KOŃCZY 60 LAT
Aby uświetnić obchody jubileuszowe nasz Teatr organizuje Międzynarodowy Festiwal Teatralny „W SOSIE SOCU”
Szczegóły dotyczące zaproszonych spektakli podamy niebawem.
Natomiast nasz Teatr na Festiwal przygotowuje aż trzy tytuły.
„Symfonia lokatoris” Adama Sroki w reżyserii autora, będzie na Festiwalu prezentowana w wersji plenerowej niejako na osiedlowym podwórku, miedzy teatrem a najbliższym blokiem Osiedla Teatralnego. Jego mieszkańcy będą mogli zasiąść w oknach i na swoich balkonach, niczym w lożach teatralnych, współtworząc jednocześnie ten nietuzinkowy spektakl.
„Patrz mi w oczy” związanego od zawsze z Hutą Jerzego Ridana, w reżyserii autora to będzie bardzo szczególny spektakl, bo przywołujący historię, która rozgrywała się w miejscu, gdzie przedstawienie to będzie pokazywane – obrona Nowohuckiego Krzyża i losy ludzi, którzy bardziej lub mniej przypadkowo znaleźli się w tłumie w momencie zamieszek stały się kanwą teatralnego parareportażu historycznego.
|„Przedstawienie Hamleta we wsi Głucha Dolna” Ivo Bresana w reżyserii Tomasza Obary będzie szczególnym zwieńczeniem Festiwalu, gdyż zostanie zagrane w NOC TEATRÓW w Alei Róż. Tam gdzie kiedyś stał monumentalny pomnik Lenina stanie na scenie Mate Bukara, przewodniczący spółdzielni produkcyjnej i sekretarz organizacji partyjnej ze wsi Głucha Dolna… Będzie to wspaniała zabawa teatrem szekspirowskim, zaprawiona gorzka refleksją nad powikłanymi zależnościami między prawdą i prawem, sumieniem i sprawiedliwością.
Chcemy, żeby ten Festiwal był nie tylko pochyleniem się nad minioną historią, ale też fascynującym spotkaniem z jak najbardziej współczesną sztuką teatru.
Już teraz zapraszamy na festiwalowe spektakle, które odbędą się między 4 a 13 czerwca.
Popularne
BALLADA O NOWEJ HUCIE - PROLOG
Świat z przeszłości i teraźniejszość płynnie się przenikają. Te dwie rzeczywistości nie funkcjonują oddzielnie, ale mają na siebie wpływ. Każdy mógł być przecież każdym z przeszłości. To przecież to samo miasto.
Zobacz więcejSEX, PROCHY...- WIELKI POWRÓT
„W tej sztuce piszę o rzeczach, których nie potrafię zrozumieć. To publiczna medytacja nad wewnętrznymi konfliktami mojego życia. Próbuję (…) pokazać światu wszystkie swoje obrzydliwe strony, niczego nie ukrywając.” – wyznaje Bogosian.
Zobacz więcejBARAŃCZAK WE WSPOMNIENIACH JERZEGO FEDOROWICZA
W maju 1990 roku zaproponowałem Jurkowi Stuhrowi wystawienie "Poskromienia złośnicy" w Teatrze Ludowym. Postawił warunek, że przystąpi do pracy, jeżeli będzie miał nowe tłumaczenia i to najlepiej Stanisława Barańczaka. Wiedziałem, że w czerwcu 1990 roku Barańczak odwiedzi Kraków. "Dopadłem" Staszka na ulicy Gołębiej...
Zobacz więcej