NOWA RECENZJA SPEKTAKLU "WSZYSTKO O MĘŻCZYZNACH"
Przeczytajcie koniecznie, jakie wrażenie na recenzencie wywarł nasz jeden z najstarszych spektakli.
„Wszystko o mężczyznach” w Teatrze Ludowym to spektakl podobny do klasycznego mężczyzny. Jest bezpośredni i szczery do bólu, trochę przy tym wulgarny i nieokrzesany. Często zabawny i znajdujący się w centrum uwagi otoczony przez grono osób. Pod tym płaszczykiem humoru i szorstkości kryje się jednak refleksyjny charakter. Dzięki przedstawieniu dowiemy się nie tylko o samej naturze mężczyzn, ale również poznamy skomplikowane relacje panujące pomiędzy nimi.
„Wszystko o mężczyznach” to spektakl zaprezentowany w postaci naprzemiennych, krótkich historyjek, które wprowadzają widza w męski świat. Gdy jedna dochodzi do punktu zwrotnego, gasną światła i pojawia się nowa. Każda z nich ma inny charakter i jest o czymś innym. Nie wszystkie są farsami. Jedna jest klasycznym dramatem, a inne mieszankami różnych typów. Nie łączy ich wspólny morał. W każdej kolejnej pojawia się coraz więcej szczegółów, które rozwijają fabułę poszczególnych wątków, aby w pewnym momencie dojść do istoty poruszanego problemu.
W spektaklu występuje tylko trójka aktorów, a opowieści jest dość sporo. Zobaczymy najlepszych kumpli ćwiczących na siłowni, będziemy uczestniczyć w trudnej rozmowie ojca z synem, poznamy relację pomiędzy trójką gejów, a także odwiedzimy klub ze striptizem. Tematem perypetii poszczególnych bohaterów są zwykłe ludzkie sprawy: dylemat pomiędzy lojalnością a szczerością wobec kolegów, kariera zawodowa, relacje damsko – męskie, głęboka zazdrość, strach i nieśmiałość.
Aktorzy (Krzysztof Górecki, Piotr Pilitowski, Tadeusz Łomnicki) z powodzeniem wcielają się w swoje role. Odgrywają postacie krańcowo różne pod względem doświadczenia oraz wieku. Niektóre z nich są mocno przerysowane tak, że przypominają odpowiedników z popularnych seriali komediowych. W większości przypadków jednak wypadają bardzo naturalnie. Cała trójka bardzo płynnie przechodzi z jednej sceny do drugiej, utrzymując dynamizm i nie wytrącając tempa przedstawienia. Panowie przede wszystkim sprawiają wrażenie zgranej trójki, która dobrze się poznała od premiery tego spektaklu. Po ich grze aktorskiej oraz pewności siebie na scenie widać, że doskonale rozumieją bohaterów, w których się wcielają. Pozwalają sobie na swobodę i zabawę postaciami, dodając im charakterystycznych elementów. Dodatkowo przełamują barierę pomiędzy widownią, bezpośrednio nawiązując kontakt z publicznością i mając przy tym świetną zabawę. Pojawiają się również pewne niepoprawnie politycznie wstawki, które bystry widz dostrzeże w szybkich dialogach. Dzięki temu dostajemy pełnokrwiste, naturalne osoby, które wciągają nas w wir przedstawienia. To sztuka doświadczonych aktorów, którą bardzo przyjemnie się ogląda.
Spektakl nastawiony jest na przedstawienie męskiego świata z naciskiem na ukazanie relacji panujących pomiędzy mężczyznami. Zobaczymy nie tylko te proste znajomości pomiędzy kumplami na siłowni, ale również poznamy nieco trudniejsze, pomiędzy umierającym ojcem i jego synami. Ujrzymy niebezpieczne kontrakty w świecie gangsterki i gejowskie sceny zazdrości. Relacje nie są statyczne i zastane, ale dynamicznie zmieniają się pod wpływem rozwijającej się fabuły i pojawiających się nowinek. Wzajemne stosunki napędzane są poprzez uniwersalne ludzkie cechy, takie jak zazdrość i strach przed utratą bliskiej osoby, lojalność i poczucie obowiązku wobec bliskich. Wyjątkową sztuką jest przede wszystkim ukazać ich głębię i zawiłość pod kotarą humoru.
Spektakl to doskonała okazja, aby nieco lepiej zrozumieć z czym wiąże się bycie facetem i dlaczego mężczyźni są tacy, a nie inni. Warto również zwrócić uwagę, że w przedstawieniu nie została poruszona kwestia kryzysu męskości. Nie usłyszymy o kryzysie pojmowania męskości i zagubionych wzorców. Nie ukrywam, że byłoby to interesujące doświadczenie zobaczyć również i ten wątek, zagrany przez doświadczonych aktorów. Póki co, wszystkich chętnych odkrycia męskiej natury, serdecznie zapraszam na obecny spektakl w Teatrze Ludowym.
Recenzja Mateusza Banasika dla portalu Kulturatka.
Popularne
HAMLET - KOLEJNA ODSŁONA
Przyszło nam - a więc mieszkańcom tzw. cywilizacji zachodniej - żyć w czasach poważnego kryzysu tego, co dziś rozumiemy pod pojęciem “polityki”.
Zobacz więcejNAJMILSZA NIESPODZIANKA
GRZEGORZ KEMPINSKY: "Nigdy nie myślałem, że nerwy i trema związane z czytaniem dramatu mogą być równie silne, jak w trakcie „normalnej” premiery. A jednak…"
Zobacz więcej