PIPPI JAK GRETA THUNBERG.
Rozmowa z Maćko Prusakiem i Martą Giergielewicz, twórcami spektaklu "Pippi"./ Gazeta Wyborcza
"Marta Gruszecka: Dlaczego Pippi?
Marta Giergielewicz: Pippi Pończoszanka to klasyka znana przez wszystkie pokolenia, jej historia zawiera w sobie treści i przesłania, które nie przemijają. Adresujemy naszą propozycję do szerokiego grona widzów – dzieci, które dopiero co poznały Pippi albo jeszcze się z nią nie zetknęły, ale też rodziców, którzy dobrze ją znają."
Pełny artykuł dostępny w dodatku CO JEST GRANE 24 dla Gazety Wyborczej.
Dodatek CO JEST GRANE 24 znajdziecie również w foyer Dużej Sceny oraz przy scenie Stolarnia.
Fot. Anka R
Popularne
ZA NAMI PIERWSZA KONFRONTACJA NASZEJ "PEGGY" Z PUBLICZNOŚCIĄ
reżyser: "Jesteśmy jeszcze totalnie oszołomieni po wczorajszej tak zaskakująco pozytywnej konfrontacji z pierwszą widownią, że musicie nam dać chwilę czasu, żeby ochłonąć i pozbierać wszystkie myśli, zanim zdamy wam z tego wspaniałego wieczoru relację!!!
Zobacz więcejPEGGY PICKIT WIDZI TWARZ BOGA - PREMIERA 13 KWIETNIA
Osoby: Frank, Liz, Karen i Martin. Cała czwórka zna się z okresu pracy w szpitalu po ukończeniu studiów medycznych. Byli na tym samym roku. Miejsce akcji: dom Lizy i Franka, w jakimś uniwersyteckim mieście, w zachodniej części świata. Czas akcji: 14 października 2012, dzień, w którym Felix Baumgartner podjął próbę pobicia rekordów świata.
Zobacz więcej