Aktualności

Zobacz wszystkie aktualności
20.04.2017

PO RAZ PIERWSZY W KRAKOWIE!

?Kotka na gorącym, blaszanym dachu? to piękne połączenie opowieści o ludziach i ich problemach, związanych ze zmianami w społeczeństwie

"Kotka na gorącym blaszanym dachu" przekład i reżyseria: Jacek Poniedziałek.

W '58 roku na kanwie sztuki Williamsa powstał film, a my zapraszamy do Teatru.

premiera 6 maja godz. 19.00, Duża Scena;
kolejne spektakle 7, 20, 21 maja.

ŻRÓDŁO

 

Gra pozorów

Tennessee Williams był, i jest, wielkim dramaturgiem XX wieku. Jednym z najlepszych w całej historii. Jego sztuki „Tramwaj zwany pożądaniem”, „Noc iguany”, „Szklana menażeria” czy „Kotka na gorącym blaszanym dachu” to historia teatru. Pierwsza i ostatnia zostały z powodzeniem przeniesione na srebrny ekran, stając się wielkimi wydarzeniami w świecie filmu. Za obie otrzymał zresztą Nagrody Pulitzera.

„Kotka na gorącym, blaszanym dachu” to obraz rodziny, która w pewnym momencie się zagubiła. Małżeństwo Maggie i Bricka jest w zasadzie fikcją. Para nie sypia ze sobą, mają oddzielne łóżka. On pije na umór, chcąc zapomnieć o tym, co było i o tym, co jest. Ona oszukuje samą siebie, że wszystko jest w porządku i tak przestawia sytuację innym. W sztuce Brick jest homoseksualistą stąd też oraz z pewnego wydarzenia z przeszłości biorą się ich problemy.

Ponoć sam Tennessee Williams nienawidził ekranizacji swoich sztuk i krzyczał do ludzi chcących kupić bilet na film, żeby poszli sobie do domu.


 

 

Popularne

Obrazek
13.01.2015

BALLADA O NOWEJ HUCIE - PROLOG

Świat z przeszłości i teraźniejszość płynnie się przenikają. Te dwie rzeczywistości nie funkcjonują oddzielnie, ale mają na siebie wpływ. Każdy mógł być przecież każdym z przeszłości. To przecież to samo miasto.

Zobacz więcej
Obrazek
13.01.2015

SEX, PROCHY...- WIELKI POWRÓT

„W tej sztuce piszę o rzeczach, których nie potrafię zrozumieć. To publiczna medytacja nad wewnętrznymi konfliktami mojego życia. Próbuję (…) pokazać światu wszystkie swoje obrzydliwe strony, niczego nie ukrywając.” – wyznaje Bogosian.

Zobacz więcej
Obrazek
08.01.2015

BARAŃCZAK WE WSPOMNIENIACH JERZEGO FEDOROWICZA

W maju 1990 roku zaproponowałem Jurkowi Stuhrowi wystawienie "Poskromienia złośnicy" w Teatrze Ludowym. Postawił warunek, że przystąpi do pracy, jeżeli będzie miał nowe tłumaczenia i to najlepiej Stanisława Barańczaka. Wiedziałem, że w czerwcu 1990 roku Barańczak odwiedzi Kraków. "Dopadłem" Staszka na ulicy Gołębiej...

Zobacz więcej