PREMIERA | SCENA STOLARNIA | 30 PAŹDZIERNIKA
Na zdjęciach młodzież biorąca udział w projekcie.
PREMIERA | SCENA STOLARNIA | 30 PAŹDZIERNIKA
KARTOTEKA Tadeusz Różewicz
adaptacja i reżyseria: Marcin Kalisz,
konsultacja dramaturgiczna: Tomasz
Cymerman,
scenografia: Katarzyna Kornelia Kowalczyk,
muzyka:Michał Dymny, Piotr Żyła,
video-projekcje: Elwira Wojtunik & Popesz Csaba Láng,
występują: Gabriela Oberbek, Beata Schimscheiner, Iwona Sitkowska, Piotr Franasowicz, Jan Nosal, Piotr Pilitowski oraz gościnnie: Bogdan Słomiński, Julia Sobiesiak, Michał Wanio
Tadeusz Różewicz w didaskaliach proponuje, by miejscem akcji Kartoteki był „zwykły, przeciętny pokój”. My poszliśmy o krok dalej i w ogóle zrezygnowaliśmy z określenia miejsca akcji. Mało tego – zrezygnowaliśmy również z Bohatera. Wszystko po to, by ukazać widzom „wnętrze” Kartoteki, by sami doświadczyli jej rozpadającej się logiki.
U nas nie ma jednego miejsca akcji, jednego czasu, jednego bohatera, jednej sprawy. Jest jednak walka o elementarną szczerość wobec siebie, wobec innych i wobec świata; szczerość, która często graniczy ze zwątpieniem. Nawet jeśli całość spektaklu spaja melancholia, czy nihilizm, to jednak stany te stwarzają niezwykły, a przede wszystkim barwny katalog asocjacji, skojarzeń i kalamburów językowych; katalog, który kojarzy się z cyrkiem lub... OPERETKĄ NARODOWĄ. Zapraszamy w świat blagi i patosu, depresji i ekspresji, sensu i zwątpienia, który postanowiliśmy zbudować wykorzystując do tego cały budynek mieszczący w sobie Scenę Stolarnia i Scenę Nurt.
Na zdjęciach młodzież biorąca udział w projekcie.
Popularne
SPLECIONE W NAS - SPEKTAKL TANECZNY - 23.11 O GODZ. 18.00 - DUŻA SCENA
Zapraszamy do świata wyobraźni, w którym swe racje będą przedstawiać Emocje, Decyzje i Ruch, czerpiąc energię ze znakomitej, wyrazistej muzyki irlandzkiej.
Zobacz więcejKRZYSZTOF GÓRECKI JUBILATEM - 40-lecie pracy artystycznej
Nie każdy 13. jest pechowy. Bywają takie dni jak 13. stycznia w 1952 roku w Miechowie, kiedy szeregi ludzkości zasilił Krzysztof Górecki, przyszły aktor i człowiek, w którego naturę wpisana jest wierność, wierność miejscom i ludziom. Miechowianinem pozostał do dziś, bo choć mieszka w Krakowie, to każdą wolną chwilę spędza właśnie w Miechowie, pielęgnując grządki i pobłażliwym okiem spoglądając na wnuki, które tu mogą zażyć wiejskiej swobody. Przede wszystkim jednak jest aktorem – i to aktorem wiernym jednej, naszej, Teatru Ludowego scenie!
Zobacz więcej