"Przygody Arka Noego" spektakl z zastosowaniem audiodeskrypcji.
W czwartek, 27.10 na Dużej Scenie...
W najbliższy czwartek, 27.10, podczas spektaklu "Przygody Arka Noego" zastosowana będzie audiodeskrypcja. Będzie to audiodeskrypcja półautomatyczna, nagrana wcześniej przez lektora i odtwarzana podczas spektaklu z komputera przy użyciu autorskiego oprogramowania.
Audiodeskrypcję przeprowadzi Fundacja Badań i Praktyk społecznych z Krakowa w ramach projektu "Dotyk Teatru - udostępnienie sztuk teatralnych osobom niewidomym", realizowanego przy wsparciu finansowym Województwa Małopolskiego. Realizatorami audiodeskrypcji będą Justyna Krzysztyńska i Jan Błaszczyński, reprezentujący Zespół Artystyczny Artina, który w Teatrze Ludowym przeprowadzał już audiodeskrypcję przy okazji organizowanych wraz z Teatrem Ludowym koncertów Piosenki Kaczmarskiej w latach 2014 i 2016.
Audiodeskrypcja zostanie udostępniona dzieciom z Ośrodka Szkolno-Wychowawczego dla Dzieci Niewidomych i Słabowidzących przy ul. Tynieckiej oraz osobom zaproszonym przez Polski Związek Niewidomych, jak również dzieciom widzącym z Prywatnej Szkoły Podstawowej im. Marszałka Józefa Piłsudskiego w Krakowie oraz dzieciom z Zespołu Szkół Integracyjnych nr 5 w Krakowie-Nowej Hucie - w ramach integracji osób zdrowych i niepełnosprawnych.
Projekt powstał przy wsparciu finansowym Województwa Małopolskiego.
Popularne
WYBRAŃCY BOGÓW UMIERAJĄ MŁODO, LECZ PÓŹNIEJ ŻYJĄ WIECZNIE W ICH TOWARZYSTWIE
Reżyser Piotr Sieklucki z dużym wyczuciem podobierał aktorów do poszczególnych ról, biorąc pod uwagę także ich warunki wokalne. Choć zarówno Mercedes Benz w wykonaniu Anety Wirzinkiewicz (Janis Joplin), jak i gitarowe utwory Ryszarda Starosty (Jimi Hendrix) brzmią koncertowo, to jednak nie ma sobie równych Dominik Rybiałek (Kurt Cobain), kiedy brawurowo wykonuje utwór Rape Me Nirvany. Świetnie sprawdził się również towarzyszący aktorom zespół muzyczny (czyt. więcej)
Zobacz więcejKRAKÓW. PREMIERA WYCHOWANKI W TEATRZE LUDOWYM
„Wychowanka” nie jest ani powszechnie znaną, ani szczególnie często wystawianą późną komedią Aleksandra hr. Fredry. Może trzeba by powiedzieć - komedią serio, jak chciał autor, czy wręcz gorzkim, ironicznym dramatem ludzkim, nie pozbawionym elementów humoru. Ale nie tego ”humoru, który znamy i lubimy u Fredry”. Biorę to ostatnie zdanie w nawias, jako że brzmi jak slogan lub porzekadło stare, wyświechtane i zużyte, wypowiadane niezliczoną ilość razy przez profesorów, nauczycieli, znawców, a nawet ignorantów, którzy „liznęli” Fredrę przez jego „Zemstę”, czy „Śluby panieńskie”.
Zobacz więcejWEEKEND W TEATRZE
W nadchodzący weekend zapraszamy na cztery różne spektakle grane na trzech różnych scenach. 11 kwietnia- Scena Stolarnia - recital Jana Nosala, 10, 11, 12 - Duża Scena - Hotel Westminster, 10, 11 - Scena Pod Ratuszem - Wszystko o kobietach, 12 - Zwierzenia pornogwiazdy.
Zobacz więcej