PSYCHOLOGICZNY ORGAZM
"- Miałaś orgazm? - Miałam. - No to co się mówi? - Dziękuję!". Parafrazując ten dialog, cytowany przez jedną z bohaterek, ja "miałam" naprawdę miłe półtorej godziny, wypełnione radosnym śmiechem, ale i niepozbawione refleksji. I za to reżyserowi dziękuję.
5/6 lipca godz.19.00.
Bilety do nabycia w kasach oraz online.
Psychologiczny orgazm
Ostatnio, w dobie czasów płodnych do dyskusji na tematy gender, zaistniała moda na filmy i przedstawienia, mówiące o walce między kobietami i mężczyznami, w której reżyser staje po jednej ze stron barykady. "Wszystko o kobietach" w reżyserii Pawła Szumca, choć z jednej strony, wpisuje się w tę tematykę, skupia się jednak na czym innym. Pokazuje skomplikowany świat kobiecych relacji, uczuć, nie unikając niezłej rozrywki, jak i głębszej refleksji czy psychologii.
Dużą zasługę przypisać trzeba tekstowi. Dramat Miro Gavrana w przekładzie Anny Tuszyńskiej to studium o kobiecości. Tekst jest niezwykle dowcipny, a ilość zabawnych dialogów, opowieści i ripost, wymienianych między bohaterkami, powodowała niekiedy taki entuzjazm widzów, że aktorki musiały przeczekać, aż śmiech czy brawa na sali ucichną. Gavran ukazuje kobiety, w których każdy znajdzie coś z siebie. Są skryte, otwarte, zaborcze, namiętne, młode, stare. To przekrój przez losy i charaktery, przy którym nie sposób się nie śmiać i wzruszać. W widzach, tak jak w bohaterkach przedstawienia - wszystkie te emocje występują jednocześnie.
Trzy aktorki (w tych rolach świetne Marta Bizoń, Magdalena Nieć, Beata Schimscheiner) grają różne kobiety. Są to dzieci w przedszkolu, kobiety w domu starości, matki, żony, kochanki. Przeżywają życiowe kryzysy, nawiązują przyjaźnie, wygłupiają się. Są to kobiety z krwi i kości, które starają się z życia brać tyle, ile można. A życie to i śmiech, i łzy, radości i porażki. Ciekawym sposobem było ukazanie relacji kobiet, a jednocześnie poszczególnych scen. Choć tak naprawdę każda z nich jest odmienna i powinna być traktowana indywidualnie, to wszystkie w jakiś sposób się łączą, współgrają. Reżyser, opowiadając osobiste historie, pokazuje świat kobiet, który możemy traktować uniwersalnie.
Pomimo faktu, że tekst iskrzy od śmiechu i zabawy, nie jest to teatr bulwarowy. Równie ważne i ciekawe są sceny poważne, gdzie bohaterki rozwiązują swe życiowe konflikty, zaczynają rozumieć, a niekiedy dorastać do relacji ze sobą nawzajem czy rodziną, uczą się samodzielności. Intrygujący jest relatywizm przedstawienia postaci. Żadna z kobiet nie jest jednoznacznie dobra czy zła. Żadna nie jest niewinna, ale żadnej też nie można odmówić psychologii postępowania. Bohaterki są bardzo emocjonalne, odkrywają różne strony swej osobowości, przez co widz może łatwo się z postacią utożsamić. Jednak nikt nie ma tu monopolu na prawdę. Reżyser porusza się na tym polu jak wnikliwy psycholog, snując opowieść o kobiecej duszy i jej tożsamości.
W tym kobiecym świecie nie brak postaci mężczyzny. Jest on jednak traktowany nie tylko jako obiekt seksualny, choć dowcipy na ten temat występują często. Mężczyzna to także obiekt niefizycznego pożądania. Choć nie występuje na scenie, jego obecność wciąż przewija się w opowieściach, skutkach zachowań kobiet. W ten sposób spektakl wymyka się banalności, jednostronnej jego interpretacji.
"- Miałaś orgazm? - Miałam. - No to co się mówi? - Dziękuję!". Parafrazując ten dialog, cytowany przez jedną z bohaterek, ja "miałam" naprawdę miłe półtorej godziny, wypełnione radosnym śmiechem, ale i niepozbawione refleksji. I za to reżyserowi dziękuję.
20.11.2007 /Magda Urbańska /"Dziennik Teatralny" Kraków
Popularne
"SĄDZIEDZI ANDRZEJA SADOWSKIEGO - 17.02 CZYTAMY DRAMAT. PRZYBYWAJCIE
- Znacie ? To posłuchajcie… Nie znacie? Tym bardziej posłuchajcie! I obejrzyjcie. Rozpoczynamy cykl reżyserowanych czytań dramatu współczesnego pod hasłem „Sąsiedzi bliżsi i dalsi” – to w odniesieniu do hasła jakie towarzyszy całemu sezonowi teatralnemu – a tematem przewodnim będzie MIŁOŚĆ i uczucia pochodne… Rozpoczniemy od polskiej sztuki „Sąsiedzi” Andrzeja Sadowskiego, czyli od własnego podwórka, w sensie jak najbardziej dosłownym, gdyż jest to historia nie całkiem dobrosąsiedzkich relacji na polskiej wsi. Oczywiście zarzewie konfliktu stanowią relacje damsko-męskie, które w natężeniu towarzyszących im uczuć bliskie są antycznej tragedii, choć… nie pozbawione komicznych akcentów. W obsadzie: Katarzyna Galica, Tadeusz Łomnicki, Jacek Wojciechowski oraz Małgorzata Tekiel (akompaniament). Zapraszamy już w najbliższy poniedziałek 17 lutego, o godz 19.00 na Scenę Pod Ratuszem. Wstęp wolny! Prosimy o rezerwowanie miejsc mailowo: ratusz@ludowy.pl lub telefonicznie: 12 421 50 16.
Zobacz więcejWażna informacja!
Uwaga, jutro rozpoczyna się remont ul. Mogilskiej. Może to stanowić pewną niedogodność dla udających się na naszą Dużą Scenę. Prosimy o zapoznanie się ze szczegółami pod tym linkiem: http://krakow.pl/aktualnosci/78441,29,komunikat,przebudowa_mogilskiej__utrudnienia_dla_kierowcow.html
Zobacz więcejKOLEGA MELA GIBSONA PO RAZ KOLEJNY POD RATUSZEM 22 lutego!
Po raz kolejny na Scenie Pod Ratuszem (22 lutego) będzie gościł nie byle kto, bo sam „Kolega Mela Gibsona”, niejaki Feliks Rzepka… Autorem tego niezwykle zabawnego tekstu jest znany satyryk i konferansjer Tomasz Jachimek – i to nazwisko jest najwyższą gwarancja znakomitej zabawy dla publiczności, nie mówiąc już o samym Feliksie Rzepce, czyli Mirosławie Neinercie…
Zobacz więcej