RADOŚĆ O PORANKU! "SALTO W TYŁ" Z MARKĄ RADIA KRAKÓW ZA KWIECIEŃ.
"Jury nie miało wątpliwości i wyjątkowo było jednomyślne - Teatr Ludowy w fantastycznej, pełnej energii formie, wzruszający i czuły, poetycki i pełen zwyczajności. A jednocześnie efektowny wizualnie, zagrany z wyczuciem, świetnie zatańczony. Gratulujemy!"
Jury nie miało wątpliwości i wyjątkowo było jednomyślne - Teatr Ludowy w fantastycznej, pełnej energii formie. Prowadzeni przez Maćka Prusaka artyści sworzyli spektakl wzruszający i czuły, poetycki i pełen zwyczajności. A jednocześnie efektowny wizualnie, zagrany z wyczuciem, świetnie zatańczony.
Jiří Raška pierwsze swoje narty zrobił z beczki, Emil Zátopek trenował biegi w butach wojskowych, Jan Kubr i Jan Veselý zasłynęli tym, że zostali oskarżeni o zdradę narodu po tym jak przerwali Wyścig Pokoju. Czescy sportowcy czasów komunizmu – kochały ich tłumy, święcili triumfy, a ich sportowe zmagania śledził cały świat. Ale spektakl „Salto w tył” to nie opowieść o splendorze, sławie i bogactwie, które dziś kojarzą się z postaciami znanych sportowców. To nie opowieść o półbogach, oderwanych od rzeczywistości. To historia o sile charakteru, ludzkiej niezłomności, marzeniu o wolności i wielkiej pasji, jaką był dla tych ludzi sport. To również fantazja samego autora - Ostatniego Gościa czeskiej gospody, o jego ulubionych bohaterach codzienności. Ota Pavel wspomina swoje dawne życie, jeszcze nie naznaczone chorobą psychiczną, zaprasza nas do podróży przez wyobraźnię i prowadzi nas przez opowieść o biednym chłopaku, którego największym marzeniem jest „skakać jak pstrąg”.
Popularne
KOLADA - AUTOR "GĄSKI" W KRAKOWIE
Do Krakowa przybył jeden z najwybitniejszych żyjących twórców dramatu, Rosjanin Nikołaj Kolada.
Zobacz więcejKOBIETY SOLIDARNE
Każdy kij ma dwa końce, a każda historia ma wielu opowiadaczy – mówi odtwórczyni roli Lamii w spektaklu „Jak nie teraz, to kiedy, jak nie my, to kto?” i asystentka reżyserki - Patrycja Durska.
Zobacz więcejJAK NIE PRZEZ TEATR, TO WCALE?
My wierzymy w to, że teatr i jednostka mogą zmieniać świat. Niech to będzie zmiana o charakterze lokalnym, ale to już będzie znaczące. - mówi Justyna Lipko-Konieczna - dramaturżka spektaklu „Jak nie teraz, to kiedy, jak nie my, to kto?”
Zobacz więcej