Aktualności

Zobacz wszystkie aktualności
29.01.2018

"SĘDZIOWIE" - TEATR LUDOWY UDOWADNIA, ŻE JEST W DOSKONAŁEJ KONDYCJI,

której może pozazdrościć mu niejedna krakowska scena. Warto zobaczyć to przedstawienie" Anna Małachowska dla NaScenie.

Ubiegły weekend w Krakowie obfitował w premierowe spektakle. O „Domu Bernardy A” w Teatrze Starym już pisałam http://nascenie.info/dom-bernardy-a-lorki-narodowym-starym-teatrze/, pora zatem na „Sędziów”.

Dramat Stanisława Wyspiańskiego, określony przez samego autora mianem tragedii, osnuty został na tle prawdziwej historii zbrodni, która wydarzyła się w pewnej wsi we wschodniej Galicji. Rozpisywała się o tym ówczesna prasa, a cała sprawa znalazła finał w sądzie. Syn miejscowego krezusa został oskarżony o zabójstwo ciężarnej służącej. Ale ta prosta, choć tragiczna opowieść posiada wiele warstw. Wątek czysto kryminalny Wyspiański poszerzył o smutną refleksję na temat pozbawionych ludzkich uczuć obywateli tego świata. Wielkie namiętności, takie jak miłość kobiety do mężczyzny czy ojca do syna, zestawił z najbardziej podłymi czynami, jakich dopuszczają się ludzie: kłamstwem, zemstą, zdradą, dzieciobójstwem, przekupstwem i przemocą. W takim kontekście zwykła – wydawać by się mogło – zbrodnia, zyskuje wymiar tragedii antycznej. Na oczach widzów toczy się rozprawa – sąd, który orzec ma winę oraz karę. To także symboliczny sąd sumienia, ludzkiej przyzwoitości, moralności, sprawiedliwości i ogólnie pojętego humanitaryzmu.

W związku z obchodami roku Wyspiańskiego, podejmowane są coraz to nowe próby współczesnego odczytywania jego tekstów. Nie wszyscy reżyserzy, a zwłaszcza ci, którzy usiłują nie tylko skrócić, ale i „poprawić” Mistrza, wychodzą z tego obronną ręką. I tu słowa uznania należą się Małgorzacie Bogajewskiej za wykazanie się szacunkiem dla oryginalnego  tekstu z 1900 roku przy jednoczesnym poszukiwaniu współczesnej formy.

Sztuka napisana przez Wyspiańskiego  posiada nie tylko znamiona klasycznej tragedii. Jej uniwersalny przekaz wynikający z historii, która mogła się wydarzyć zarówno w przeszłości, jak i „tu i teraz”, nadaje jej wydźwięk współczesnego dramatu obyczajowego oraz mrocznego dreszczowca. Małgorzata Bogajewska wydobyła uniwersalizm tej opowieści nie tylko na płaszczyźnie samego tekstu. Ubrani we współczesne stroje aktorzy oraz odwołująca się do współczesności scenografia (brawa dla Barbary Ferlak!) podkreślają ponadczasowy charakter sztuki. Tytułowymi sędziami staje się publiczność, umieszczona na scenie i chcąc nie chcąc wciągnięta w akcję. Niełatwo rozstrzygnąć o winie wobec wszechobecnego zła, które bardziej lub mniej tkwi w każdym z nas. Łatwo natomiast przychodzi pisać o zespole aktorskim, bo tutaj nie ma żadnych wątpliwości. Weronika Kowalska, Jacek Wojciechowski, Piotr Pilitowski, Maja Pankiewicz i Kajetan Wolniewicz wykazali się  świetnym warsztatem i stworzyli przekonywujące kreacje. Zasłużyli na wielkie brawa. Mniejsze pole do popisu mieli pozostali członkowie zespołu, niemniej każdy z nich wykonał swoje aktorskie zadania z należytą dbałością o charakter przydzielonej roli.

Teatr Ludowy po raz kolejny udowadnia, że jest w doskonałej kondycji, której może pozazdrościć mu niejedna krakowska scena. Warto zobaczyć to przedstawienie.

Popularne

Obrazek
22.06.2019

CZŁOWIEK, KTÓRY SIĘ ZMAGA

NOWA RECENZJA spektaklu Tylko koniec świata w reż. Ewy Rucińskiej od Pauliny Zięciak z Dziennika Teatralnego.

Zobacz więcej
Obrazek
16.06.2019

NOC TEATRÓW - WRĘCZENIE NAGRÓD

To była wyjątkowa Noc Teatrów!

Zobacz więcej
Obrazek
14.05.2019

WYRÓŻNIENIE DLA ANNY PIJANOWSKIEJ NA 54. PRZEGLĄDZIE TEATRÓW MAŁYCH FORM KONTRAPUNKT 2019

Miło nam poinformować iż, Jury, doceniając wysoki poziom zaprezentowanych przedstawień i wyjątkowo trafną ich selekcję, zgodną z mottem festiwalu „Coś jej winien?", zdecydowało się docenić i nagrodzić kreacje aktorskie, indywidualności twórcze i koncepty. Z uwagi na dużą liczbę tych zjawisk postanowiło przyznać: wyróżnienie Annie Pijanowskiej za rolę Lucy w „Hańbie" . Gratulujemy!

Zobacz więcej