Sekretne życie Friedmanów
spektakl inspirowany nominowanym do Oskara filmem Andrew Jareckiego ?Capturing the Friedmans?.
„Sekretne życie Friedmanów”:
Niecodzienna podróż w kameralnej - zaledwie trzydziestoosobowej grupie
We wszystkich przestrzeniach Stolarni wciąż toczy się prawdziwa historia, która nie znalazła swojego ostatecznego rozwiązania
Znajdziecie się w środku wydarzeń, które stały się inspiracją tego spektaklu
Macie szansę być nie tylko obserwatorami, ale też uczestnikami zdarzeń.
Możecie je oceniać, a nawet na nie wpływać.
“Sekretne życie Friedmanów” - spektakl inspirowany nominowanym do Oskara filmem Andrew Jareckiego “Capturing the Friedmans”.
Casus Friedmanów - pomimo swej amerykańskości - przekracza ciasne ramy kulturowe, pozwala odkryć mityczną tkankę tej historii i godną Sofoklesa tragiczność losów jej bohaterów. Suma składających się na nią elementów - przekroczenie tabu, wina jednostki, sąd, rozłam wewnątrz rodziny, konsolidacja społeczności przeciwko winowajcom, ofiara składana przez winowajcę dla jego syna - stanowi o jej teatralności i ponadkulturowości. Teatr jest medium, które ma szansę wydobyć z tej historii to, co w filmie siłą rzeczy musiało pozostać stłumione. To, że odbywa się to 6900 km od miejsca prawdziwych zdarzeń, tylko wzmacniać będzie uniwersalność przekazu.
Scena Stolarnia. Osiedle Teatralne 23
Premiera 19 listopada 2016 / Scena Stolarnia
Rezerwacja biletów 12 68 02 112 / 113 online www.ludowy.pl
Daniel Sołtysiński, Marcin Wierzchowski
SEKRETNE ŻYCIE FRIEDMANÓW
reżyseria Marcin Wierzchowski
scenografia Barbara Ferlak
kostiumy Ewa Mroczkowska
muzyka Urszula Chrzanowska
Obsada:
Małgorzata Kochan,
Maja Pankiewicz
Jagoda Pietruszkówna
Piotr Franasowicz
Jakub Klimaszewski / gościnnie
Jan Nosal
Patryk Palusiński / gościnnie
Piotr Pilitowski
Ryszard Starosta
Kajetan Wolniewicz
Popularne
BALLADA O NOWEJ HUCIE - PROLOG
Świat z przeszłości i teraźniejszość płynnie się przenikają. Te dwie rzeczywistości nie funkcjonują oddzielnie, ale mają na siebie wpływ. Każdy mógł być przecież każdym z przeszłości. To przecież to samo miasto.
Zobacz więcejSEX, PROCHY...- WIELKI POWRÓT
„W tej sztuce piszę o rzeczach, których nie potrafię zrozumieć. To publiczna medytacja nad wewnętrznymi konfliktami mojego życia. Próbuję (…) pokazać światu wszystkie swoje obrzydliwe strony, niczego nie ukrywając.” – wyznaje Bogosian.
Zobacz więcejBARAŃCZAK WE WSPOMNIENIACH JERZEGO FEDOROWICZA
W maju 1990 roku zaproponowałem Jurkowi Stuhrowi wystawienie "Poskromienia złośnicy" w Teatrze Ludowym. Postawił warunek, że przystąpi do pracy, jeżeli będzie miał nowe tłumaczenia i to najlepiej Stanisława Barańczaka. Wiedziałem, że w czerwcu 1990 roku Barańczak odwiedzi Kraków. "Dopadłem" Staszka na ulicy Gołębiej...
Zobacz więcej