„Tajemnicza piętnastka” w Teatrze Ludowym

22 listopada 2016 roku grupa teatralna „Tajemnicza piętnastka” ze Szkoły Podstawowej nr 1 w Lubomierzu obejrzała spektakl „Syn Smoka” w Teatrze Ludowym w Krakowie.

–Ta piękna baśń japońska zrobiła na wszystkich ogromne wrażenie. Główny bohater Tatsu to sympatyczny, choć na początku rozpieszczony i trochę leniwy, chłopiec wychowywany przez babcię. Pewnego dnia poznaje on Ayę. Dziewczyna zostaje jego przyjaciółką. Niestety w okolicy pojawia się Czerwony Diabeł, który ją porywa. Chłopiec staje na wysokości zadania i za wszelką cenę pragnie pomóc dziewczynie. W tych okolicznościach dowiaduje się również prawdy o swojej matce, która żyje, tylko została zamieniona w smoka. Tatsu pragnie ją przyprowadzić do domu. Chłopiec wyrusza w drogę. Spotyka Wielkiego Tangu, który podziwia go za odwagę i obdarowuje siłą stu ludzi. Tatsu zmienia się z beztroskiego młodzieńca w chłopca odpowiedzialnego, na którego można liczyć. Wykazuje się mądrością, rozwagą i pracowitością. Zyskuje nowych znajomych, poznaje nowe miejsca. Ukazana zostaje tu siła miłości i przyjaźni, która pokonuje zło. Historia Tatsu jego mamy, babci i Ayi kończy się szczęśliwie – informuje grupa.

Atrakcją dla młodych adeptów teatru była wschodnia tematyka spektaklu.

Jej odmienność nas przyciąga – wrażeniami dzielą się uczniowie z Lubomierza. Interesuje nas nieznana dotąd kultura, stroje. Wszystko zostało wzbogacone muzyką, efektami specjalnymi i doskonałą grą aktorską. Dodatkowym atutem była gra cieni, która pojawiała się w kluczowych momentach przedstawienia. Z wielkim aplauzem widzowie przywitali również Kobiety Śniegu tańczące we fluorescencyjnych strojach.

Lubomierscy uczniowie wrócili pełni wrażeń. Ale nie tylko! Również pełni zapału, pomysłów i planów… Teatr bowiem łagodzi obyczaje, powoduje, że świat staje się piękniejszy, niemożliwe staje się możliwe; budzi nadzieję i chęć do działania. Lubomierzanie doświadczyli ciekawego sposobu spędzania wolnego czasu – obcowania ze sztuką. Wielu z nich wzbogaciło swoje wiadomości, odnalazło wartość w słowie, w przekazie artystycznym. – Trudno jest w dzisiejszych czasach - czasach postępu, nowinek technicznych, laptopów i tabletów – zachęcić młodzież do kontaktu z książką, teatrem czy wartościowym filmem. Tym razem można śmiało stwierdzić, że cel został osiągnięty – informują opiekunowie. 

---

Nieważne, gdzie droga prowadzi 

Przedstawienie „Syn Smoka”, grane w Teatrze Ludowym to opowieść o losach japońskiego chłopca Taro, wychowywanego przez babcię. Chęć poznania matki to główny motyw historii. I tak Taro, po wysłuchaniu opowieści babci o tragicznych losach swej matki, postanawia wyruszyć w podróż, by ją odnaleźć. Jak to w bajkach bywa, wyprawa wymaga od bohatera wykazania się odwagą, sprytem, siłą, przebiegłością i wytrwałością. Taro zaskarbia sobie przyjaźń flecistki Ayi, z którą będzie dzielić swoje przygody. Na swojej drodze spotyka także mistrza Tengu, który, zaskoczony umiejętnościami chłopca, obdarza go siłą stu ludzi. Jak przypuszczamy, moc wkrótce okaże się niezwykle potrzebna.

Przed spektaklem niepokoiłam się, czy nie okaże się zbyt trudny dla mojej 4-letniej córki. Jednak zupełnie niepotrzebnie – córeczka niczym się nie zaniepokoiła podczas oglądania. Nie wiem jednak, czy wszystko dobrze zrozumiała. No i na pewno trochę się jej dłużyło.

Bardzo podobał mi się sposób pokazania historii Taro, jego pracy w polu dla Kurzej Bogaczki. Gra cieni pobudza wyobraźnię najmłodszych i jest bardzo mocną siłą tego spektaklu. Równie atrakcyjnie wypadły kobiety śniegu, ubrane we fluorescencyjne stroje.

Najważniejszy motyw – miłość matki i syna – daje opowieści uniwersalność i siłę. Chociaż muzyka, stroje i zachowania bohaterów są inne niż w europejskim kręgu kulturowym, to dzięki uniwersalnym wartościom spektakl jest dobrze zrozumiały i dla nas. Myślę, że ta japońska inność sprawia, że sztuka wyróżnia się na tle innych, jest ciekawa zarówno dla dzieci, jak i rodziców. Wszak "nieważne, gdzie droga prowadzi/ na północ, południe czy wschód" – mamy takie same marzenia i obawy. [...]

Niedzielnemu wystawieniu „Syna Smoka” (9.10.2016) towarzyszyły atrakcje dla najmłodszych: możliwość zrobienia papierowej czapki japońskiej, pokaz walk karate Krakowskiego Klubu Karate Tradycyjnego, spotkanie z aktorami po zakończeniu spektaklu. Wykonanie czapeczki było dobrym pomysłem na wypełnienie antraktu. Pokaz walk karate na pewno podobał się wszystkim, w końcu nie zawsze mamy możliwość zobaczenia walki na mistrzowskim poziomie.