SPLECIONE W NAS - SPEKTAKL TANECZNY - 23.11 O GODZ. 18.00 - DUŻA SCENA
Zapraszamy do świata wyobraźni, w którym swe racje będą przedstawiać Emocje, Decyzje i Ruch, czerpiąc energię ze znakomitej, wyrazistej muzyki irlandzkiej.
Spektakl "Splecione w nas" to kolejna po "Kobiecie" i "Dwóch światach" taneczna propozycja krakowskiego Zespołu Tańca Irlandzkiego ERIU.
"Splecione w nas" to opowieść o trzech siłach,pas cher handbags warunkujących nasze zachowania: Emocjach, Decyzjach i Ruchu. Czy Decyzje wywołują Emocje?UGG online outlet Czy Emocje mają wpływ na Decyzje? A może racjonalne podejście do życia, sprawia, że nie działamy emocjonalnie? replique montre suisse Jakie znaczenie ma Ruch? Jaka jest zależność między nim a Decyzjami i Emocjami? Które fifa 15 coins z tych elementów bardziej determinują naszą osobowość i sposób patrzenia na świat? Dlaczego pasma Emocji,Louis Vuitton outlet Decyzji i Ruchu w każdym z nas tworzą odmienny splot?
Zapraszamy do świata wyobraźni, w którym swe racje będą przedstawiać Emocje, Decyzje i Ruch, czerpiąc energię ze znakomitej, wyrazistej muzyki irlandzkiej.
Premiera: 16.03.2014.
Czas trwania: 50 min.
Choreografia, scenariusz i reżyseria: Agata Kowalczyk
Taniec: tancerki Zespołu Tańca Irlandzkiego ERIU
Organizator: Zespół Tańca Irlandzkiego ERIU, Ośrodek Kultur Krakowiacy
Bilety: 25 zł normalne, 20 zł ulgowe, 15 zł grupowe (min. 10 osób).
Zapraszamy na www.eriu.art.pl
Popularne
WYBRAŃCY BOGÓW UMIERAJĄ MŁODO, LECZ PÓŹNIEJ ŻYJĄ WIECZNIE W ICH TOWARZYSTWIE
Reżyser Piotr Sieklucki z dużym wyczuciem podobierał aktorów do poszczególnych ról, biorąc pod uwagę także ich warunki wokalne. Choć zarówno Mercedes Benz w wykonaniu Anety Wirzinkiewicz (Janis Joplin), jak i gitarowe utwory Ryszarda Starosty (Jimi Hendrix) brzmią koncertowo, to jednak nie ma sobie równych Dominik Rybiałek (Kurt Cobain), kiedy brawurowo wykonuje utwór Rape Me Nirvany. Świetnie sprawdził się również towarzyszący aktorom zespół muzyczny (czyt. więcej)
Zobacz więcejKRAKÓW. PREMIERA WYCHOWANKI W TEATRZE LUDOWYM
„Wychowanka” nie jest ani powszechnie znaną, ani szczególnie często wystawianą późną komedią Aleksandra hr. Fredry. Może trzeba by powiedzieć - komedią serio, jak chciał autor, czy wręcz gorzkim, ironicznym dramatem ludzkim, nie pozbawionym elementów humoru. Ale nie tego ”humoru, który znamy i lubimy u Fredry”. Biorę to ostatnie zdanie w nawias, jako że brzmi jak slogan lub porzekadło stare, wyświechtane i zużyte, wypowiadane niezliczoną ilość razy przez profesorów, nauczycieli, znawców, a nawet ignorantów, którzy „liznęli” Fredrę przez jego „Zemstę”, czy „Śluby panieńskie”.
Zobacz więcejWEEKEND W TEATRZE
W nadchodzący weekend zapraszamy na cztery różne spektakle grane na trzech różnych scenach. 11 kwietnia- Scena Stolarnia - recital Jana Nosala, 10, 11, 12 - Duża Scena - Hotel Westminster, 10, 11 - Scena Pod Ratuszem - Wszystko o kobietach, 12 - Zwierzenia pornogwiazdy.
Zobacz więcej