SYN SMOKA NAJPOPULARNIEJSZYM SPEKTAKLEM DZIECIĘCYM!
Wygraliśmy w plebiscycie Dziennika Polskiego KRAKOWSKIE ZŁOTE MASKI. D Z I Ę K U J E M Y!
Robert Turlej
SYN SMOKA
Baśń japońska osnuta na motywach ludowych.
Taro jest rozpieszczonym przez babcię chłopcem, który cały wolny czas, a ma go sporo, spędza na zabawie ze zwierzętami i na walkach sumo.
Pewnego dnia w okolicy pojawia się Czerwony Diabeł, który porywa jego młodą przyjaciółkę Aye, zaś leciwa babcia, która wychowuje Taro, ulega wypadkowi. Beztroski świat Taro nagle rozpada się na kawałki. W takiej sytuacji Taro poznaje sekret rodzinny: jego mama żyje, ale została zamieniona w smoka i tylko on może ją odnaleźć.
Bohaterowie tej egzotycznej opowieści inaczej się ubierają, fantastyczne postaci, które spotykają na swojej drodze nie są podobne do naszych smoków czy diabłów, nawet muzyka sięga do zupełnie innej estetyki. Jednak uczucia i wartości jakie budują ich świat są te same, o które i my zabiegamy. Miłość matki i syna, przyjaźń, wdzięczność, odwaga w każdej kulturze są ta samo ważne i cenne. Tak samo wraca do ludzi dobro uczynione w Europie, jak i w dalekiej Japonii.
352 premiera Teatru Ludowego/ 7 lutego 2016/Duża Scena
Twórcy:
reżyseria - Tadeusz Łomnicki
konsultacja japonistyczna - Zbigniew Kiersnowski
scenografia i kostiumy - Elżbieta Kwasek-Stefańska
muzyka - Adam Prucnal
teksty piosenek - Michał Chludziński
choreografia - Justyna Kaczmarska
konsultacja sumo - Marek Niemiec
realizacje video - Daniel Żywiec
postprodukcja dźwięku - Wojciech Szuperski
asystent reżysera / sufler - Martyna Rezner
inspicjent - Anita Wilczak - Leszczyńska
Obsada:
Paweł Plewa /gościnnie
Roksana Lewak/ gościnnie
MonikaRoszko / gościnnie
Maja Luxenberg / gościnnie
Karol Polak
Krzysztof Górecki
Barbara Szałapak
oraz tancerze
Popularne
BALLADA O NOWEJ HUCIE - PROLOG
Świat z przeszłości i teraźniejszość płynnie się przenikają. Te dwie rzeczywistości nie funkcjonują oddzielnie, ale mają na siebie wpływ. Każdy mógł być przecież każdym z przeszłości. To przecież to samo miasto.
Zobacz więcejSEX, PROCHY...- WIELKI POWRÓT
„W tej sztuce piszę o rzeczach, których nie potrafię zrozumieć. To publiczna medytacja nad wewnętrznymi konfliktami mojego życia. Próbuję (…) pokazać światu wszystkie swoje obrzydliwe strony, niczego nie ukrywając.” – wyznaje Bogosian.
Zobacz więcejBARAŃCZAK WE WSPOMNIENIACH JERZEGO FEDOROWICZA
W maju 1990 roku zaproponowałem Jurkowi Stuhrowi wystawienie "Poskromienia złośnicy" w Teatrze Ludowym. Postawił warunek, że przystąpi do pracy, jeżeli będzie miał nowe tłumaczenia i to najlepiej Stanisława Barańczaka. Wiedziałem, że w czerwcu 1990 roku Barańczak odwiedzi Kraków. "Dopadłem" Staszka na ulicy Gołębiej...
Zobacz więcej