12.01.2018
SZUKANIE I SZPERANIE
Rozmowa z Barbarą Ferlak, scenografką spektaklu "Sędziowie" Stanisława Wyspiańskiego w reżyserii Małgorzaty Bogajewskiej
Do jakiej przestrzeni przenosisz nas w „Sędziach”? Gdzie my jesteśmy?
Jesteśmy na zapleczu knajpy. Samuel i Natan, cała ich rodzina prowadzą restaurację, knajpę, to też nie jest do końca powiedziane, jakie to jest konkretnie miejsce. Jewdocha jest tam kelnerką, nosi piwo, alkohole. Ale jesteśmy jednocześnie w teatrze, na scenie, która jest zaaranżowana na zaplecze knajpy. Mamy otwarty orkiestron, do którego prowadzą schody i tam na dole, w domyśle jest knajpa. Stamtąd dochodzi muzyka i światło.
Czyli widzowie są na zapleczu tej knajpy, której nie widzą i która jest pod sceną?
Tak.
I rozumiem, że na tym zapleczu rozgrywa się cała akcja?
Tam się dzieje normalne życie, knajpa funkcjonuje. Jewdocha pracuje, Natan i Samuel pracują, przychodzą ludzie – wszystko jest pozornie piękne, ładne, na właściwym miejscu. A wszystkie zbrodnie i cały ten syf, kłamstwa, oszustwa dzieją się na zapleczu.
Kiedy myślałaś o tej przestrzeni, kiedy ją tworzyłaś, na ile dokładnie czytałaś to, co zapisał w swoim tekście Wyspiański, który opisuje to bardzo szczegółowo....
Popularne
Obrazek
04.11.2009
ZDJĘCIA Z PRZYGOTOWAŃ DO DISNEYLANDU
Zobacz zdjęcia z prób i próby ze zdjęciami.
Zobacz więcej
Obrazek
30.10.2009
STEFCIA ĆWIEK W SZPONACH ŻYCIA - PO PREMIERZE
Nieśmiała Stefcia marzy o wielkiej miłości. Takiej, od której ziemia drży pod nogami i w głowie się kręci, a świat wokół nabiera kolorów… albo przynajmniej o takiej całkiem zwyczajnej, ale jedynej i na całe życie.
Zobacz więcej
Obrazek
21.10.2009
DISNEYLAND PRAPREMIERA NA DUŻEJ SCENIE
Jak niebezpieczna, a zarazem pociągająca może być pogoń za marzeniem, za uczuciem dostrzeżonym przelotnie w pięknych oczach nieznajomej…
Zobacz więcej