TEATR W PODRÓŻY
Spektakl "Panna Julia" w reż. Radka Stępnia na zagranicznych Festiwalach.
Koniec października to był dla Teatru Ludowego czas egzotycznych i dalekich podróży. Spektakl „Panna Julia” A. Strindberga w reżyserii Radka Stępnia został pokazany najpierw w Nowosybirsku na Międzynarodowym Festiwalu Teatru Współczesnego CHAOS, organizowany przez Teatr „Stary Dom”, a potem w Tel Awiwie na festiwalu „Wielcy przyjaciele Maleńkiego Teatru”.
[relacja z naszego pobytu na Instagramie organizatora Festiwalu Teatru Współczesnego CHAOS <<XAOC>>]
- /system/images/4979/73323858_2746081668769767_5378500249570508800_n_large.jpg
- /system/images/4983/72771342_2749035181807749_3328851017360998400_o_large.jpg
- /system/images/4984/73077496_2749035551807712_213180581477875712_o_large.jpg
- /system/images/4985/73155718_2749035365141064_5239841521091477504_o_large.jpg
- /system/images/4980/73342892_2753240571387210_8139616861676371968_n_large.jpg
- /system/images/4978/73290150_2753240771387190_7173577815139287040_o_large.jpg
- /system/images/4994/74321804_2753237034720897_6596549246684495872_o_large.jpg
- /system/images/4989/73324623_2749035635141037_384418354883985408_o_large.jpg
Najpierw było bardzo zimno, a potem bardzo ciepło, ale w obu miejscach zostaliśmy równie gorąco przyjęci. W Nowosybirsku festiwalowa publiczności podjęła wręcz dialog z aktorką, która ostatni monolog mówiła po rosyjsku… A po spektaklach odbyło się spotkanie z widzami prowadzone „w chaosie” twórczym wielu języków (rozmawialiśmy po rosyjsku, polsku, angielsku…) i idei. To było niezwykłe spotkanie różnych kultur i wrażliwości.
Natomiast w Tel Awiwie, a dokładniej w starej Jaffie, gdzie graliśmy w Teatrze Asimta było kameralnie i rodzinnie, chociaż publiczność też była bardzo międzynarodowa, jak samo miasto. Polscy i rosyjscy Żydzi ze wzruszeniem przyjęli polski spektakl.
- /system/images/4999/73497979_2757552767622657_6657835152938369024_n_large.jpg
- /system/images/5000/74235540_2757552757622658_609910262547349504_n_large.jpg
- /system/images/4998/73322126_2757625270948740_7638604700350152704_o_large.jpg
- /system/images/5001/75446823_2757552744289326_4562132528307109888_n_large.jpg
Z obu wyjazdów przywieźliśmy zaproszenia na następne edycje festiwali.
Zdjęcia z prywatnych zasobów aktorów, techniki oraz obsługi spektaklu.
Popularne
KOBIETY SOLIDARNE
Każdy kij ma dwa końce, a każda historia ma wielu opowiadaczy – mówi odtwórczyni roli Lamii w spektaklu „Jak nie teraz, to kiedy, jak nie my, to kto?” i asystentka reżyserki - Patrycja Durska.
Zobacz więcejJAK NIE PRZEZ TEATR, TO WCALE?
My wierzymy w to, że teatr i jednostka mogą zmieniać świat. Niech to będzie zmiana o charakterze lokalnym, ale to już będzie znaczące. - mówi Justyna Lipko-Konieczna - dramaturżka spektaklu „Jak nie teraz, to kiedy, jak nie my, to kto?”
Zobacz więcejZAKŁADNICY NIE SWOJEJ HISTORII
My cały czas jesteśmy zakładnikami nie swojej historii, lecz historii naszych rodziców, którzy coś tam pamiętają, jakąś WIELKĄ PRAWDĘ lat osiemdziesiątych, siedemdziesiątych. A mi, nam, pokoleniu wychowanym po ’89 odmawia się prawa do tej historii - mówi Małgorzata Głuchowska, reżyserka spektaklu „Jak nie teraz, to kiedy, jak nie my, to kto?” wystawianego w ramach Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego - „Boska Komedia”.
Zobacz więcej