THE PLACE I CALL HOME
Poznajcie międzynarodowy projekt z naszym udziałem.
Zakończyliśmy zdjęcia do realizacji "Marian, what happened to us?" w reżyserii Katie Posner i Charlotte Bennett , która powstaje w ramach projektu "The place I call home" zainicjowanego przez Paines Plough, brytyjski kolektyw artystyczny, którego misją jest promocja współczesnej dramaturgii. Ideą przedsięwzięcia jest opowiedzenie o domu, z perspektywy lockdownu i jednocześnie wobec doświadczenia ludzi z różnych stron Europy. Dlatego teksty, które powstały pisane były w duetach, a autorzy z różnych krajów stworzyli wspólne struktury narracyjne, w ramach których powstały teksty w ich ojczystych językach.
Polski tekst, "Marian, co się z nami stało?" autorstwa Magdaleny Zarębskiej-Węgrzyn powstał jako odpowiedź na brytyjską sztukę, którą w ramach projektu napisał Travis Alabanza. W obsadzie znaleźli się aktorzy Teatru Ludowego - Patrycja Durska i Paweł Kumięga.
Ponadto w projekcie wzięły udział teatry z Niemiec i Włoch - Theater Dortmund i Elsinor Theatre Milan, które zrealizowały cyfrowe realizacje sztuk autorstwa: Giuditty Mignucci, Rosie MacPherson, Calle Fuhra, Dipo Baruwa-Etti.
Popularne
TWÓRCZE SPOTKANIE ARTYSTÓW TEATRU I WIDZÓW
Widzowie nie tylko lubią oglądać… Oni kochają wręcz podglądać! Stąd tak szczere zainteresowanie próbą otwartą „Wychowanki” Aleksandra Fredry.
Zobacz więcej27 MARCA - MIĘDZYNARODOWY DZIEŃ TEATRU
Orędzie na przypadający 27 marca Międzynarodowy Dzień Teatru powierzono w tym roku Krzysztofowi Warlikowskiemu, polskiemu reżyserowi. Treść orędzia, w 22 językach, została opublikowana na oficjalnej stronie obchodów www.world-theatre-day.org - See more at: http://dotknij-teatru.pl/oredzie-na-miedzynarodowy-dzien-teatru
Zobacz więcej9 MARCA - MARZENIE - TU CZYTAM - BLOG IZABELI MIKRUT
Dla Tomáša Svobody rzeczy niemożliwe nie istnieją. Podobnie jak nie istnieją do znudzenia powtarzane scenariusze damsko-męskich historii. Ten autor i reżyser staje się na teatralnych scenach mistrzem absurdu, a i celnym obserwatorem rzeczywistości. Zestawia te dwa skrajne podejścia w znakomitych historiach, a obecność nieskrępowanej wyobraźni tłumaczy kolejnymi snami. Owszem, oniryczny charakter opowieści pozwala na dowolne szaleństwa. Ale pomysły z pogranicza jawy i snu Svoboda rozwija rewelacyjnie.
Zobacz więcej