"TRIK PATRYKA" - ZOBACZ TRAILER SPEKTAKLU
Z ogromną przyjemnością dzielimy się z Wami trailerem spektaklu "TRIK PATRYKA" Kristo Sagora, w przekładzie Iwony Nowackiej, w reż. Mateusza Przyłęckiego.
Spektakl wraz z warsztatami, jest prezentowany w placówkach oświatowych, w ramach Konkursu im. Jana Dormana, organizowanego przez Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego w Warszawie. Obecnie przygotowaliśmy wersję online, aby pomimo pandemii móc być razem z naszymi młodymi widzami w ich szkołach i klasach. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że teatr stał się dla nich pretekstem, do rozmowy o sprawach ważnych i często trudnych, a dla artystów praca nad projektem okazała się wielką przygodą.
Patronem konkursu jest Jan Dorman – wybitny twórca polskiego teatru, reżyser i pedagog.
TWÓRCY: autor przekładu Iwona Nowacka, reżyseria Mateusz Przyłęcki, kostiumy Wanda Kowalska, muzyka Michał Sarapata, działania edukacyjne Weronika Idzikowska, Bartosz Nowakowski, Mateusz Przyłęcki, Ewelina Skwarek, superwizor Wojciech Drath, inspicjent/sufler Manuela Nowicka.
OBSADA: Piotr Franasowicz i Ryszard Starosta.
Produkcja spektaklu została dofinansowana w ramach Konkursu im. Jana Dormana organizowanego przez Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego ze środków Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
TRIK PATRYKA
Popularne
PYZA NA POLSKICH DRÓŻKACH - NIEDZIELNE POPOŁUDNIE DLA RODZIN - 10 KWIETNIA O GODZ. 16.00
Nie zapomnijcie tylko wziąć dzieci (jeśli jesteście rodzicami), dajcie szansę na zabawę rodzicom (jeśli jesteście dziećmi) - nasz magiczny teatralny wehikuł wszystkich pomieści.
Zobacz więcejO BRACIACH PRESNIAKOW I UDAJĄC OFIARĘ SŁÓW KILKA
Udając ofiarę to czarna komedia i kryminał w jednym. Jednak autorzy nie próbują dociekać kto zabił i dlaczego, ale zadają pytanie, co stało się ze światem w którym te wszystkie zbrodnie się wydarzyły.
Zobacz więcejOLEANNA. Z NOTATNIKA REŻYSERA
O wyborze tekstu scenicznego często decyduje przypadek. Tak było z „Oleanną” Davida Mameta. Przypadkowo obejrzałem film w jego reżyserii z udziałem W. H. Macy i Debry Eisenstadt. Film widziałem kilka lat temu… Dokładnie kiedy, nie pamiętam, za to dobrze pamiętam wrażenie, jakie na mnie zrobił. Wrażenie, co najmniej dziwne…. Nie spodobała mi się wtedy gra aktorów, jakby bez wyrazu, bez emocji, uczucia.
Zobacz więcej