Aktualności

Zobacz wszystkie aktualności
08.04.2015

WEEKEND W TEATRZE

W nadchodzący weekend zapraszamy na cztery różne spektakle grane na trzech różnych scenach. 11 kwietnia- Scena Stolarnia - recital Jana Nosala, 10, 11, 12 - Duża Scena - Hotel Westminster, 10, 11 - Scena Pod Ratuszem - Wszystko o kobietach, 12 - Zwierzenia pornogwiazdy.

W nadchodzący weekend zapraszamy na cztery różne spektakle grane na trzech różnych scenach. 11 kwietnia- Scena Stolarnia - recital Jana Nosala, 10, 11, 12 - Duża Scena - Hotel Westminster, 10, 11 - Scena Pod Ratuszem - Wszystko o kobietach, 12 - Zwierzenia pornogwiazdy.

1427875410

"Piosenki z kapelusza" -  recital Jana Nosala

 

          Nie często zdarza się, że w jednym spektaklu możemy usłyszeć tak wyraźne przenikanie się stylów

i gatunków muzycznych. Od piosenek "retro" takich jak: "Już nie zapomnisz mnie", motywu przewodniego

z przedwojennego filmu pt.: "Zapomniana melodia" czy pochodzącej z tego samego okresu piosenki pt. "Jadzia".

W recitalu można posłuchać starych przebojów śpiewanych niegdyś przez Jana Kiepurę ("Ninon", "Brunetki, blondynki"), piosenek kabaretowych w stylu "Zielonego balonika", a także pieśni neapolitańskich, popularnych arii operowych: "Nessun Dorma" i " Una Furtiva Lagrima" i wielu innych - na współczesnej muzyce rozrywkowej kończąc. 

           Posługując się paletą wokalno - teatralnych środków,aktor roztacza przed widzem "muzyczny świat". Wzrusza

i śmieszy do łez, a swoją niezwykłą barwą głosu porusza nawet najmniej wprawnego widza i słuchacza. 

          Wszystko to zebrane w harmonijną całość, okraszoną perfekcyjnym akompaniamentem Moniki Bylicy.

 

 

 

Popularne

Obrazek
13.01.2015

SEX, PROCHY...- WIELKI POWRÓT

„W tej sztuce piszę o rzeczach, których nie potrafię zrozumieć. To publiczna medytacja nad wewnętrznymi konfliktami mojego życia. Próbuję (…) pokazać światu wszystkie swoje obrzydliwe strony, niczego nie ukrywając.” – wyznaje Bogosian.

Zobacz więcej
Obrazek
08.01.2015

BARAŃCZAK WE WSPOMNIENIACH JERZEGO FEDOROWICZA

W maju 1990 roku zaproponowałem Jurkowi Stuhrowi wystawienie "Poskromienia złośnicy" w Teatrze Ludowym. Postawił warunek, że przystąpi do pracy, jeżeli będzie miał nowe tłumaczenia i to najlepiej Stanisława Barańczaka. Wiedziałem, że w czerwcu 1990 roku Barańczak odwiedzi Kraków. "Dopadłem" Staszka na ulicy Gołębiej...

Zobacz więcej