WITOLD PYRKOSZ
wspominamy...
Z żalem żegnamy jednego z ostatnich świadków narodzin naszego Teatru.
Witold Pyrkosz swoją przygodę z Nową Hutą rozpoczął od roli Morgala w inaugurującym działalność Teatru Ludowego przedstawieniu „Krakowiaków i Górali” Wojciecha Bogusławskiego.
Był niezapomnianym, choć obsadzonym a rebours Księciem Kalafem w tenisówkach z „Księżniczki Turandot” wyreżyserowanej przez Krystynę Skuszankę, zabawnym Łokciem z „Miarki za miarkę”, docenionym przez krytykę nawet podczas występów zagranicznych we Włoszech, ojczyźnie komedii dell’arte Posługaczem w spektaklu „Sługa dwóch panów”, tytułowym Pigwą w „Dziejowej roli Pigwy” Jerzego Broszkiewicza…. Można wymieniać omal bez końca.
Komediowy aktor charakterystyczny, kochany przez publiczność i kolegów. Nieodżałowany kompan wielu teatralnych zabaw i bankietów. Legenda polskiej sceny, piękniejsza karata historii naszego Teatru.
Zawsze będziemy o Nim pamiętać.
Potrzeb Witolda Pyrkosza odbędzie się w piątek 28 kwietnia w Górze Kalwarii (województwo mazowieckie). Uroczystości pogrzebowe rozpoczną się o godz. 13:00.
Witold Pyrkosz zmarł 22 kwietnia 2017 roku.
Popularne
TWÓRCZE SPOTKANIE ARTYSTÓW TEATRU I WIDZÓW
Widzowie nie tylko lubią oglądać… Oni kochają wręcz podglądać! Stąd tak szczere zainteresowanie próbą otwartą „Wychowanki” Aleksandra Fredry.
Zobacz więcej27 MARCA - MIĘDZYNARODOWY DZIEŃ TEATRU
Orędzie na przypadający 27 marca Międzynarodowy Dzień Teatru powierzono w tym roku Krzysztofowi Warlikowskiemu, polskiemu reżyserowi. Treść orędzia, w 22 językach, została opublikowana na oficjalnej stronie obchodów www.world-theatre-day.org - See more at: http://dotknij-teatru.pl/oredzie-na-miedzynarodowy-dzien-teatru
Zobacz więcej9 MARCA - MARZENIE - TU CZYTAM - BLOG IZABELI MIKRUT
Dla Tomáša Svobody rzeczy niemożliwe nie istnieją. Podobnie jak nie istnieją do znudzenia powtarzane scenariusze damsko-męskich historii. Ten autor i reżyser staje się na teatralnych scenach mistrzem absurdu, a i celnym obserwatorem rzeczywistości. Zestawia te dwa skrajne podejścia w znakomitych historiach, a obecność nieskrępowanej wyobraźni tłumaczy kolejnymi snami. Owszem, oniryczny charakter opowieści pozwala na dowolne szaleństwa. Ale pomysły z pogranicza jawy i snu Svoboda rozwija rewelacyjnie.
Zobacz więcej