WSPARCIE DLA TEATRÓW
Teatr Ludowy w Krakowie w pełni wspiera i solidaryzuje się z zespołem Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie i Teatru im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy.
Te dwie niezwykle ważne na poziomie lokalnym, ale też ogólnopolskim instytucje kultury, dzisiaj muszą walczyć o swoją przyszłość, możliwość funkcjonowania i wykonywania podstawowych statutowych zadań i celów w takim kształcie artystycznym, do jakiego już od wielu lat przyzwyczaili swoich widzów i odbiorców.
Liczne sukcesy, udział w festiwalach, zdobywane nagrody i kolejne wyróżnienia nie zbudowały marki tych teatrów tak mocno, jak zbudowała je obecność, szacunek i zaufanie widzów.
Wspieramy kolegów w tej walce, która dzisiaj przede wszystkim staje się odpowiedzialnością za tę wspólnotę, za to przymierze z widzami, które udało się stworzyć. Mamy wielką nadzieję i życzymy Wszystkim - kolegom z Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie, Teatru im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy, całemu teatralnemu środowisku, widzom, wszystkim, od których zależy tak wiele - aby teatry mogły pozwolić sobie na komfort pracy, a nie walki - wiary, że wzajemna dobra wola, rozmowa, dialog, współbycie i współdziałanie mimo różnic, będą zawsze największą siłą kultury.
Popularne
TWÓRCZE SPOTKANIE ARTYSTÓW TEATRU I WIDZÓW
Widzowie nie tylko lubią oglądać… Oni kochają wręcz podglądać! Stąd tak szczere zainteresowanie próbą otwartą „Wychowanki” Aleksandra Fredry.
Zobacz więcej27 MARCA - MIĘDZYNARODOWY DZIEŃ TEATRU
Orędzie na przypadający 27 marca Międzynarodowy Dzień Teatru powierzono w tym roku Krzysztofowi Warlikowskiemu, polskiemu reżyserowi. Treść orędzia, w 22 językach, została opublikowana na oficjalnej stronie obchodów www.world-theatre-day.org - See more at: http://dotknij-teatru.pl/oredzie-na-miedzynarodowy-dzien-teatru
Zobacz więcej9 MARCA - MARZENIE - TU CZYTAM - BLOG IZABELI MIKRUT
Dla Tomáša Svobody rzeczy niemożliwe nie istnieją. Podobnie jak nie istnieją do znudzenia powtarzane scenariusze damsko-męskich historii. Ten autor i reżyser staje się na teatralnych scenach mistrzem absurdu, a i celnym obserwatorem rzeczywistości. Zestawia te dwa skrajne podejścia w znakomitych historiach, a obecność nieskrępowanej wyobraźni tłumaczy kolejnymi snami. Owszem, oniryczny charakter opowieści pozwala na dowolne szaleństwa. Ale pomysły z pogranicza jawy i snu Svoboda rozwija rewelacyjnie.
Zobacz więcej