Aktualności

Zobacz wszystkie aktualności
03.06.2019

WYRÓŻNIENIE DLA WERONIKI KOWALSKIEJ NA 5. FESTIWALU DEBIUTANTÓW PIERWSZY KONTAKT W TORUNIU

Weronika Kowalska – Jewdocha w „Sędziach” Stanisława Wyspiańskiego - za udaną próbę zmierzenia się z legendarną postacią dramatu Wyspiańskiego przy użyciu nieoczywistych środków aktorskich.

PROTOKÓŁ z ostatniego posiedzenia Jury Festiwalu Debiutantów – „Pierwszy Kontakt” 2019.

Jury V Festiwalu Debiutantów Pierwszy Kontakt 2019 w składzie: Dorota Buchwald,  Agnieszka Korytkowska-Mazur, Maria Peszek.

Na dzisiejszym posiedzeniu, po obejrzeniu w dniach 25 – 31 maja dziewięciu debiutów aktorskich i sześciu debiutów reżyserskich w dwunastu spektaklach, postanowiło jednogłośnie przyznać nagrody, nie determinując werdyktu kategoriami płci.
Nagrodziłyśmy to, co nas zachwyciło, olśniło i wzruszyło. Chciałyśmy docenić debiutantów wyróżniających się umiejętnościami zawodowymi, wrażliwością i odwagą w przekraczaniu stereotypów. W związku z tym postanowiłyśmy przyznać jedną nagrodę za reżyserię i pięć nagród aktorskich: nagrodę główną, dwie równorzędne nagrody drugie i dwa wyróżnienia. Wyróżnienia otrzymują:


Weronika Kowalska – Jewdocha w „Sędziach” Stanisława Wyspiańskiego - za udaną próbę zmierzenia się z legendarną postacią dramatu Wyspiańskiego przy użyciu nieoczywistych środków aktorskich. Konrad Eleryk – Laurenz „Pijanych” Iwana Wyrypajewa - za organiczność i autentyzm.

Dwie równorzędne drugie nagrody aktorskie otrzymują: Joanna Sokołowska za rolę w spektaklu „Zakonnice odchodzą po cichu”, przejmującą kreację stworzoną przy użyciu subtelnych, zniuansowanych środków wyrazu. Natalia Czekała za stworzenie w tym samym spektaklu wyrazistej postaci i za niezwykłą muzykę tworzoną na żywo, która w znacznym stopniu decyduje o kształcie przedstawienia.
Główną nagrodę aktorską - za brawurową, olśniewającą kreację łączącą ultrawyrazistą formę z niezwykłą wrażliwością i odwagą - otrzymuje Paulina Walendziak za rolę Iris w „Otchłani” Jennifer Haley. Nagrodę za reżyserię „Natana Mędrca” Gottholda Ephraima Lessinga otrzymuje Piotr Kurzawa - za inteligentną, klarowną adaptację mało spektakularnego klasycznego dramatu. Szlachetna inscenizacja, dojrzały język, precyzja przeprowadzonej myśli – także w grze aktorskiej - sprawiają, że spektakl zyskuje niezwykłą aktualność. Staje się ważnym głosem w sprawie tolerancji i wolności. Taki głos jest nie do przecenienia zarówno w sztuce, jak i w przestrzeni publicznej. Być może wbrew hasłu festiwalu, ten spektakl otwiera inną możliwość skuteczniejszej rozmowy o współczesności. Kiedy cisza nie oznacza słabości, a szept może więcej niż krzyk. Usłyszmy zarazem głos debiutantów, którzy chcą pracować i współtworzyć zespoły teatralne, chcą być razem. W niespokojnych czasach bycie razem to wielka wartość i siła.

Toruń, 31 maja 2019 r.

Popularne

Obrazek
13.01.2015

BALLADA O NOWEJ HUCIE - PROLOG

Świat z przeszłości i teraźniejszość płynnie się przenikają. Te dwie rzeczywistości nie funkcjonują oddzielnie, ale mają na siebie wpływ. Każdy mógł być przecież każdym z przeszłości. To przecież to samo miasto.

Zobacz więcej
Obrazek
13.01.2015

SEX, PROCHY...- WIELKI POWRÓT

„W tej sztuce piszę o rzeczach, których nie potrafię zrozumieć. To publiczna medytacja nad wewnętrznymi konfliktami mojego życia. Próbuję (…) pokazać światu wszystkie swoje obrzydliwe strony, niczego nie ukrywając.” – wyznaje Bogosian.

Zobacz więcej
Obrazek
08.01.2015

BARAŃCZAK WE WSPOMNIENIACH JERZEGO FEDOROWICZA

W maju 1990 roku zaproponowałem Jurkowi Stuhrowi wystawienie "Poskromienia złośnicy" w Teatrze Ludowym. Postawił warunek, że przystąpi do pracy, jeżeli będzie miał nowe tłumaczenia i to najlepiej Stanisława Barańczaka. Wiedziałem, że w czerwcu 1990 roku Barańczak odwiedzi Kraków. "Dopadłem" Staszka na ulicy Gołębiej...

Zobacz więcej