WYWIAD Z BEATĄ SCHIMSCHEINER
Nigdy nie lubiłam grać pięknych, mądrych, szlachetnych… – rozmowa z aktorką, Beatą Schimscheiner
Od kiedy chciałaś zostać aktorką?
Beata Schimscheiner: W dzieciństwie, gdy pytano mnie, kim chcę być w przyszłości – pielęgniarką, nauczycielką, ekspedientką, krawcową, zawsze odpowiadałam „nie wiem”, bo się wstydziłam powiedzieć, że chciałabym być aktorką. Nie wiem też, skąd to się we mnie wzięło, bo urodziłam się na Śląsku, nikt z mojej rodziny, ani nawet znajomych rodziny, nie miał nic wspólnego z pracą w kulturze. Moi rodzice nie chodzili też nigdy do teatru. Ja sama dopiero w liceum poszłam pierwszy raz, więc nie wiem kompletnie, skąd wzięło się we mnie przeświadczenie, że to jest właśnie coś dla mnie. Gdy w szkole średniej ujawniłam się już ze swoimi marzeniami, bo wcześniej wstydziłam się afiszować z tak nieosiągalnymi mrzonkami, usłyszałam od ojca: „A po co ty tam pójdziesz? A nie wiesz, jacy się chcieli dostać i się nie podostawali?” Za to mama mnie wspierała. Mówiła: „A pewnie, próbuj! Dlaczego nie?” No to pojechałam na te egzaminy.
(...)
Caly tekst dostępny na portalu Kraków Pomaga. Z Beatą Schimscheiner rozmawiała Patrycja Babicka.
Popularne
ODSZEDŁ NASZ PRZYJACIEL
Ze smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci wielkiego przyjaciela TEATRU, znawcy aktorstwa i admiratora aktorów, dr Zbigniewa Grucy. Był chirurgiem, ale przede wszystkim wielkim humanistą, teatromanem, który – jak to miał udokumentowane – obejrzał ponad 10 000 premier. W naszym teatrze od lat nie opuścił żadnej.
Zobacz więcejAMBITNE WAKACJE - JEDZIEMY "DO WÓD"
Festiwalowe zaproszenie z Litwy. Już po raz drugi w popularnym uzdrowisku litewskim – Druskiennikach – od połowy lipca do połowy sierpnia odbywa się Międzynarodowy Festiwal Teatralny Vasara 2014
Zobacz więcej