Z fotela Maciejewskiego ? TERAZ RZĄDZĘ JA
Popyt, podaż wartości: ta wojna już trwa ? i to od lat. Wojna na miny, wojna na władzę i frazesy, tyle tylko, że wojna bez argumentów. Teraz rządzę ja. Kropka.
REWIZOR. BĘDZIE WOJNA! Artura Pałygi w reż. Małgorzaty Bogajewskiej, Teatr Ludowy w Nowej Hucie:
Na czym polega siła „Rewizora” Gogola? Na czym w ogóle polega potęga wartość wielkich dzieł literackich? Myślę, że przede wszystkim na tym, że są wiecznie aktualne, nie podlegają erozji czasu. Nikołaj Gogol nie odkrył przecież nowych lądów. Zawsze byli, są i będą mierni, ale wierni w swojej miernocie uzurpatorzy, kunktatorzy, cyniczni przywódcy. I właśnie oni często wygrywają. Rosyjski pisarz rodzajową opowieść o wzbudzającym popłoch fałszywym rewizorze ubrał w szaty ostrej, groźnej satyry, bezwzględnej ironii, komediodramatu wynikającego z sytuacyjnego komizmu zwiastującego tragedię.
Artur Pałyga w sztuce „Rewizor. Będzie wojna!” nie wykazał się wielkim szacunkiem wobec literackiej klasyki. To w zasadzie coś w rodzaju sequela „Rewizora”. Z Gogola zostały bodaj strzępy dialogów oraz oczywiście postaci. To „Rewizor” po latach – Horodniczy nie ma już w sobie niczego z buntownika, spsiał, zapadł się w sobie jak miasteczko, w którym mieszka. Wie, że władza została mu dana na jakiś czas, ściśle określony. Wcześniej czy później pojawi się ktoś, kto okaże się jeszcze bardziej cwany, sprytny i przede wszystkim silniejszy od niego. I właśnie ktoś taki się pojawia…
Od rodzajowości, na której bazowało większość również telewizyjnych adaptacji „Rewizora”, Pałygę o wiele bardziej interesowały zawarte w tekście Gogola profetyczne zapowiedzi mechanizmów władzy obowiązujących aktualnie w Polsce i na świecie. W rzeczywistości, w której prezydentem supermocarstwa staje się przypadkowy milioner, a polityczne kompetencje i talent dyplomatyczny stają się cechami właściwie wykluczającymi karierę na najwyższym szczeblu, do głosu dochodzą ci, którzy zostali pozbawieni strachu. Butni, zarozumiali, zaradni.
Małgorzata Bogajewska, reżyserka „Rewizora” w Teatrze Ludowym w Nowej Hucie, która ma na koncie już udaną współpracę z Arturem Pałygą w sztuce „Tato” wystawioną w Teatrze Bagatela w 2014 roku, wykorzystała tekst Pałygi do uruchomienia bogatej teatralnej machiny. W „Rewizorze” nowohuccy aktorzy otrzymali szansę na popis charakterystyczności, talentów ruchowych i tanecznych (mistrzowska choreografia(gr. choreia = taniec + grapho = piszę), sztuka tworzenia u... Maćko Prusaka). Od dawna w Teatrze Ludowym nie miałem poczucia aż takiej zespołowości, międzypokoleniowej gry do wspólnej bramki w wykonaniu zarówno epizodystów, jak i odtwórców głównych ról. Horodniczego zagrał Tadeusz Łomnicki, jeden z czołowych artystów związanych z nowohucką sceną. Stworzył przekonujący portret bohatera bezradnego wobec własnych małych nikczemności. Horodniczy to rola, którą łatwo przeszarżować, zabiegając o aprobatę widowni, Łomnicki jest jak najdalszy od tego rodzaju umizgów. Jego Horodniczy to zelig upodabniający się do większości. W zależności od okoliczności silny albo słaby. Jako Chlestakow udanie debiutuje w zespole Teatru Ludowego Krystian Pesta (na zdjęciu). Ludzie pozbawieni wątpliwości są również wolni od skrupułów. Taki właśnie jest Chlestakow Pesty: ambiwalentny, wyniosły, nieprzemakalny. Makiaweliczny typ – groźny właśnie dlatego, że fascynujący. Wokół głównych protagonistów w scenach wymagających zarówno umiejętności aktorskich, wokalnych, jak i ruchowych najciekawsze portrety stworzyli: Beata Schimscheiner w roli Anny, Patrycja Durska – Maria, oraz Katarzyna Tlałka w roli rodzajowej, oportunistycznej roli dyrektorki szkoły.
I chociaż chwilami tekst Pałygi trąci nazbyt powierzchowną publicystyką, reżyserka robi co może, żeby nasycić dramat(gr. drama), rodzaj literacki (obok epiki i liryki), obejmuj... inscenizacyjnym żywiołem. Jak w znakomitej scenie rozprawy Horodniczego z kupcami (dobre role Andrzeja Franczyka i Marcina Steca) przypominającej bardziej ambitny musical niż polityczną satyrę. Ta scena to najlepsze lustro dla naszych czasów. Popyt, podaż wartości: ta wojna już trwa – i to od lat. Wojna na miny, wojna na władzę i frazesy, tyle tylko, że wojna bez argumentów. Teraz rządzę ja. Kropka.
Artur Pałyga
REWIZOR. BĘDZIE WOJNA!
reżyseria : Małgorzata Bogajewska
Najbliższe spektakle:
11 lutego
25 / 26 marca
Bilety do nabycia w kasach oraz online.
Popularne
"SĄDZIEDZI ANDRZEJA SADOWSKIEGO - 17.02 CZYTAMY DRAMAT. PRZYBYWAJCIE
- Znacie ? To posłuchajcie… Nie znacie? Tym bardziej posłuchajcie! I obejrzyjcie. Rozpoczynamy cykl reżyserowanych czytań dramatu współczesnego pod hasłem „Sąsiedzi bliżsi i dalsi” – to w odniesieniu do hasła jakie towarzyszy całemu sezonowi teatralnemu – a tematem przewodnim będzie MIŁOŚĆ i uczucia pochodne… Rozpoczniemy od polskiej sztuki „Sąsiedzi” Andrzeja Sadowskiego, czyli od własnego podwórka, w sensie jak najbardziej dosłownym, gdyż jest to historia nie całkiem dobrosąsiedzkich relacji na polskiej wsi. Oczywiście zarzewie konfliktu stanowią relacje damsko-męskie, które w natężeniu towarzyszących im uczuć bliskie są antycznej tragedii, choć… nie pozbawione komicznych akcentów. W obsadzie: Katarzyna Galica, Tadeusz Łomnicki, Jacek Wojciechowski oraz Małgorzata Tekiel (akompaniament). Zapraszamy już w najbliższy poniedziałek 17 lutego, o godz 19.00 na Scenę Pod Ratuszem. Wstęp wolny! Prosimy o rezerwowanie miejsc mailowo: ratusz@ludowy.pl lub telefonicznie: 12 421 50 16.
Zobacz więcejWażna informacja!
Uwaga, jutro rozpoczyna się remont ul. Mogilskiej. Może to stanowić pewną niedogodność dla udających się na naszą Dużą Scenę. Prosimy o zapoznanie się ze szczegółami pod tym linkiem: http://krakow.pl/aktualnosci/78441,29,komunikat,przebudowa_mogilskiej__utrudnienia_dla_kierowcow.html
Zobacz więcejKOLEGA MELA GIBSONA PO RAZ KOLEJNY POD RATUSZEM 22 lutego!
Po raz kolejny na Scenie Pod Ratuszem (22 lutego) będzie gościł nie byle kto, bo sam „Kolega Mela Gibsona”, niejaki Feliks Rzepka… Autorem tego niezwykle zabawnego tekstu jest znany satyryk i konferansjer Tomasz Jachimek – i to nazwisko jest najwyższą gwarancja znakomitej zabawy dla publiczności, nie mówiąc już o samym Feliksie Rzepce, czyli Mirosławie Neinercie…
Zobacz więcej