ZAHIPNOTYZUJ MNIE!
Relacja z próby do spektaklu
W pażdzierniku czeka nas wyjątkowe wydarzenie. Na Dużej Scenie swoją premierę będzie miał muzyczno-plastyczny spektakl oparty na twórczości jednego z najwybitniejszych polskich kompozytorów piosenek, muzyki teatralnej i filmowej - ZYGMUNTA KONIECZNEGO. Cud narodzin i życia. Człowiek, wolność, szczęście, samotność i miłość. Bóg i pszeniczny łan. Wszystko to, co powszednie i codzienne i to, co ostateczne. Piękna muzyka i niezwykłe teksty. Kompozycje, które wszystkim nam od lat grają w duszy, w interpretacjach następnego pokolenia artystów. Aktorzy Teatru Ludowego i goście - wszyscy, którzy jeszcze raz wspólnie zechcą "zagrać dla Pana na na harfie i na cytrze". Zapraszamy do zapoznania się ze zdjęciami z próby. Już niebawem jeszcze więcej zakulisowych newsów na blogu teatralnym.
PREMIERA 7 PAŹDZIERNIKA 2017 - DUŻA SCENA
Koleje spektakle :
Twórcy:
muzyka Zygmunt Konieczny,
reżyseria Małgorzata Bogajewska,
kierownik muzyczny Konrad Mastyło,
scenografia i kostiumy Barbara Ferlak,
choreografia Maćko Prusak.
Obsada:
Marta Bizoń,
Paulina Kondrak / gościnnie,
Weronika Kowalska / gościnnie,
Małgorzata Krzysica,
Karol Polak,
Jan Nosal,
Ryszard Starosta,
Barbara Szałapak,
Jacek Wojciechowski,
Kajetan Wolniewicz.
foto Agnieszka Regulicka-Misiewicz
Popularne
PYZA NA POLSKICH DRÓŻKACH - NIEDZIELNE POPOŁUDNIE DLA RODZIN - 10 KWIETNIA O GODZ. 16.00
Nie zapomnijcie tylko wziąć dzieci (jeśli jesteście rodzicami), dajcie szansę na zabawę rodzicom (jeśli jesteście dziećmi) - nasz magiczny teatralny wehikuł wszystkich pomieści.
Zobacz więcejO BRACIACH PRESNIAKOW I UDAJĄC OFIARĘ SŁÓW KILKA
Udając ofiarę to czarna komedia i kryminał w jednym. Jednak autorzy nie próbują dociekać kto zabił i dlaczego, ale zadają pytanie, co stało się ze światem w którym te wszystkie zbrodnie się wydarzyły.
Zobacz więcejOLEANNA. Z NOTATNIKA REŻYSERA
O wyborze tekstu scenicznego często decyduje przypadek. Tak było z „Oleanną” Davida Mameta. Przypadkowo obejrzałem film w jego reżyserii z udziałem W. H. Macy i Debry Eisenstadt. Film widziałem kilka lat temu… Dokładnie kiedy, nie pamiętam, za to dobrze pamiętam wrażenie, jakie na mnie zrobił. Wrażenie, co najmniej dziwne…. Nie spodobała mi się wtedy gra aktorów, jakby bez wyrazu, bez emocji, uczucia.
Zobacz więcej