ZAPRASZAMY NA POTWORNIE ŚMIESZNY SPEKTAKL MUZYCZNY
Już w najbliższy piątek (8 lutego) godz. 19.00 i sobotę (9 lutego) o godz. 18.00. "kochanowo i okolice" muzyczna, nostalgiczna i zarazem bardzo zabawna opowieść o deathmetalowcach, którzy okazują się zwyczajnymi ludźmi, mającymi swoje marzenia, tęsknoty i… talent.
Amatorski zespół deathmetalowy dostaje propozycje wyjazdu w trasę z popularnym zespołem o dźwięcznej nazwie Aggressor. To duża sprawa dla nieznanej kapeli z prowincji. Okazuje się jednak, że nie starcza im odwagi i wiary w siebie, aby podjąć to wyzwanie.
Cień utraconej szansy, po latach sprawia w końcu, że przyjaciele skłonni są podjąć każdą chałturę, byle zdobyć środki na utrzymanie zespołu.
I w taki oto sposób zespół deathmetalowy trafia na powiatowe dożynki. Uruchamia to oczywiście szereg komicznych zdarzeń, coraz bardziej pogrążających zdesperowanych muzyków.
Popularne
BALLADA O NOWEJ HUCIE - PROLOG
Świat z przeszłości i teraźniejszość płynnie się przenikają. Te dwie rzeczywistości nie funkcjonują oddzielnie, ale mają na siebie wpływ. Każdy mógł być przecież każdym z przeszłości. To przecież to samo miasto.
Zobacz więcejSEX, PROCHY...- WIELKI POWRÓT
„W tej sztuce piszę o rzeczach, których nie potrafię zrozumieć. To publiczna medytacja nad wewnętrznymi konfliktami mojego życia. Próbuję (…) pokazać światu wszystkie swoje obrzydliwe strony, niczego nie ukrywając.” – wyznaje Bogosian.
Zobacz więcejBARAŃCZAK WE WSPOMNIENIACH JERZEGO FEDOROWICZA
W maju 1990 roku zaproponowałem Jurkowi Stuhrowi wystawienie "Poskromienia złośnicy" w Teatrze Ludowym. Postawił warunek, że przystąpi do pracy, jeżeli będzie miał nowe tłumaczenia i to najlepiej Stanisława Barańczaka. Wiedziałem, że w czerwcu 1990 roku Barańczak odwiedzi Kraków. "Dopadłem" Staszka na ulicy Gołębiej...
Zobacz więcej