ZAPROSZENIE DO ZONY
11 października o godz. 19.00 na Scenie Pod Ratuszem zapraszamy na spotkanie z ludźmi, którzy pojechali kiedyś turystycznie do Czarnobyla, a teraz mówią, że to „ich miejsce na ziemi” i odwiedzają je przy każdej nadarzającej się okazji.
11 PAŹDZIERNIKA O GODZ. 19..00 - SCENA POD RATUSZEM.
Przed premierą „Na początku i na końcu czasu” Pawła Arje w reż. Katarzyny Deszcz zapraszamy na spotkanie z ludźmi, którzy pojechali kiedyś turystycznie do Czarnobyla, a teraz mówią, że to „ich miejsce na ziemi” i odwiedzają je przy każdej nadarzającej się okazji.
Rafał Lis i Grzegorz Telicki, podróżnicy, których zafascynowały opustoszałe, skażone i na swój sposób „dziewicze” tereny wokół elektrowni w Czarnobylu opowiedzą o swojej pasji i pokażą zdjęcia z wypraw.
Dodatkową atrakcją mogą być fotografie tych miejsc w czarnobylskiej zonie, gdzie szeregowi turyści już nie docierają, robione z drona.
Na spotkaniu nie zabraknie również realizatorów spektaklu, Katarzyny Deszcz i Andrzeja Sadowskiego, którzy podjęli próbę stworzenia teatralnej zony na Scenie Pod Ratuszem.
foto Rafał Lis i Grzegorz Telicki
Popularne
KOLOROWY REMONT
Korzystając z okazji, że po remoncie instalacji elektrycznej i p.poż. w budynku głównym teatru trzeba odświeżyć pomieszczenia reprezentacyjne,dzięki dotacji z MKiDN i Urzędu Miasta Krakowa postanowiliśmy zmienić wystrój...
Zobacz więcejSARENKI I JELENIE
Od wielu lat przyjaźń polsko-czeska wykracza poza sferę dyplomatyczną. Realne projekty realizowane są zwłaszcza na polu kultury. Jednym z najbardziej namacalnych dowodów jest szczególna więź, jaka łączy krakowski Teatr Ludowy z czeskim reżyserem Tomášem Svobodą.
Zobacz więcej18.11. GODZ. 19.00 "MIÓD" - PO RAZ KOLEJNY CZYTAMY ABSURDALNĄ CZESKĄ KOMEDIĘ
Znajdziecie w niej Państwo zarówno instrukcję jak pozbyć się ze swojego pięknego snu niepożądanego intruza topiąc go w miodzie, przestrogę, czym może grozić uprawianie miłości ze śpiącą kobietą i życiową mądrość o tym, że jesteśmy jak jeże na zamarzniętej ziemi: jest nam zimno, więc tulimy się do siebie, ale jesteśmy jeżami, więc ranimy się kolcami… WSTĘP WOLNY
Zobacz więcej